Kupno konia
Izba Skarbowa to szefowie wszystkich szefów 😎
edit:
No jeszcze sąd administracyjny zostaje.. 😉
Strzyga, tak, IS wydaje opinię w imieniu Ministerstwa Finansów.
Warto jednak zauważyć, że taka opinia / interpretacja nie zostanie wydana w sprawie, która już się toczy - czyli jeśli jest już spór z US to nie będzie wydawana w tej sprawie opinia / interpretacja indywidualna.
Przy czym jeszcze raz może napiszę - warto korzystać z poniższego urzędu:
- Krajowa Informacja Podatkowa (są numery tel do kontaktu i procedury)
http://www.mf.gov.pl/administracja-podatkowa/kontakt/krajowa-informacja-podatkowa
JARA, epk, dziewczyny, to bardzo przydatne informaje!
Może by mod to wydzielil do osobnego wątku na towarzyskich? Moim zdaniem to nie powinno zginąć!
absolutnie nie powinno!
dziewczyny są do ozłocenia. 😉 a na pewno do postawienia dobrego piwa, jak będę kiedyś w okolicach to się odwdzięczę! :winko:
Ponieważ było pytanie o wyroki (tu akurat WSA w Wawie), to podaję sygnaturę sygn. akt III SA/Wa 615/09 - sąd podzielił zdanie fiskusa, że przepisy ustawy o ochronie zwierząt wprowadzono w celu zapewnienia ich humanitarnego traktowania, a nie w celu wykreowania przywilejów podatkowych w związku z obrotem nimi oraz, że ustawa o ochronie zwierząt wskazuje też, że w sprawach nieuregulowanych w ustawie do zwierząt stosuje się przepisy dotyczące rzeczy (!!!). Zatem, skoro ustawa ta nie reguluje kwestii obrotu zwierzętami, w tym zakresie należy stosować kodeks cywilny.
Czyli po kupnie konia trzeba złożyć PCC i opłacić 2% kwoty przekraczającej 1000 zł w US? I nieważne czy koń kupiony ze stadniny czy od osoby prywatnej?
JARA, to juz miała dawno do Gda na piwo z Katija przyjechać 🙁 epk, tez zapraszam 🙂
budyń, czytałaś (ze zrozumieniem) co JARA napisała? Bo tak w punktach to napisała. Nie jest ważne od kogo kupujesz (choć pośrednio tak...) ale jaką formę kupna masz. Czy jest to zakup od firmy - na fakturę czy od osoby fizycznej - na umowę kupna/sprzedaży. Nie wiem jakim cudem stadnina sprzedaje konia na umowie K/S - jeśli ktoś wie, to niech mnie oświeci.
PCC-podatek od czynności cywilnoprawnych (umowa K/S)
podatek VAT - podatek od towarów i usług (faktura)
Jeden wyklucza drugi. Nie wiem jak to jaśniej napisać. Jaśniej niż JARA na poprzedniej stronie.
no to wyszło szydło z worka, teraz wszyscy biegniemy do skarbówki płacić podatki od zwierzaków. Szkoda, że US nie są o tym poinformowane, bo jak zadzwoniłam do centralnej informacji podatkowej, to Pani poprosiła o chwilę do namysłu, bo sama nie była pewna. Po czym stwierdziła, że jest obowiązek podatkowy, ale to jest ICH stanowisko a mój US może mieć odmienne zdanie (!!!) i sprawę powinnam wyjaśnić indywidualnie w właściwym miejscowo urzędzie (!!!)
sądy sądami a Panie w urzędzie wiedza swoje, choć KPA nakłada na nie obowiązek posiadania takowej wiedzy
Rudzik, niestety. Problem się robi jak US puka po zaległy podatek / odsetki / kary a ty mówisz, że "pani w US" ci powiedziała. A ta sama pani (jak o dziwo będziesz pamiętać kto to 😉 - to się w żywe oczy wyprze. Ehhh, Polska dziwny kraj... A przepisy podatkowe nie są tak proste i oczywiste (sama wiesz, że często przecinek robi różnicę) - dlatego podatnicy coraz częściej występują o pisemne interpretacje indywidualne do właściwych im urzędów. Bo to jedyne co chroni "w razie w".
JARA, to juz miała dawno do Gda na piwo z Katija przyjechać 🙁 epk, tez zapraszam 🙂
Trzeba wystosować odpowiednie pismo do Katarzyny z informacją o zapewnieniu nam noclegu.
W związku z tym, że jemy dużo to wyżywimi się same 😂
Nie wiem jakim cudem stadnina sprzedaje konia na umowie K/S - jeśli ktoś wie, to niech mnie oświeci.
Stadnina zapewne oprócz umowy wystawia też fakturę, a umowę daje jako swojego rodzaju "Akt własności" 😉
Ej, ej.. nie zapłaciłam podatku od kupna psa 😂
JARA, no to by było tak w przypadku Perlicy - ale czemu Ewamloda nie ma faktury, to nie wiem 😉
Ej, ej.. nie zapłaciłam podatku od kupna psa 😂
donieś na siebie a potem zwindykuj :P
epk, a EwaMloda napisala gdzies, ze kupila od stadniny kucyki?
nie śmiej się tylko lepiej mi policz ile przez cztery lata wiszę urzędowi 😂 bo siara będzie samej sobie zając wynagrodzenie za pracę 😂
edit:
Dobra żarty, żartami 😁 żeby mi nikt nie wziął tego na poważnie, ale pies mi się nie łapie na pcc-3 😉
JARA, jakiś tani był ten twój pies :P wybrakowany!!!! :P
Tak, napisała, że od stadniny i że na umowę K/S
epk, moja wina, chyba z głupoty nie ogarnęłam, że jest jak byk u Jary napisane, że umowa kupno-sprzedaż... 🤬
A co w przypadku, jeżeli ktoś chciałby zapłącić zaległy podatek od nabycia zwierzęcia po kilku miesiącach, roku, dwóch latach? Sam na siebie donosi i dowalają mu odsetki? 😂 Jakiego rzędu mogą to być kwoty?
Albo gdy ktoś kupił konia bez umowy kupna sprzedaży na piśmie, nie widnieje w PZHK jako właściciel i US dowie się, że koń został kupiony, a podatek nieodprowadzony, to przeprowadza się dochodzenie?
whisperer13, składasz formularz pcc (polecam z czynnym żalem) i wpłacasz zaległy podatek wraz z odsetkami.
Sama jestem ciekawa praktyki w drugim przypadku 😉
epk dziękuję bardzo , wcześniej była o tym chyba mowa, ale nie ogarnęłam.
Ciekawe jakie są te odsetki. Można gdzieś to sprawdzić?
epk dzięki, w pełni zaspokoiłaś moją ciekawość 🙂 :kwiatek:
A jak będzie z darowizną od osoby nie z rodziny konia wartego 4000pln? Z umową darowizny do us jakiegokolwiek czy wlasciwego dla miejsca zamieszkania? Podatek płaci obdarowany? Też 2% ?
Small Bridge, tutaj popatrz, dobrze rozpisane stawki podatku.
http://www.infor.pl/prawo/darowizny/podatek-od-darowizn/79880,Wysokosc-podatku-od-darowizn.htmlPodatek od darowizny płacisz do właściwego sobie US.
Dziewczyny Po rozmowie z urzędniczką z US Wrocław-Fabryczna, dowiedziałam się, że od każdej umowy KUPNA-SPRZEDAŻY, przekraczającej kwotę 1000 zł, należy złożyć deklarację PCC3 i opłacić te 2% od wartości.
Faktury na kucyki nie mam (kucyki kupiłam u hodowcy), stąd nie mogę skorzystać z ominięcia opłaty, o którym pisała JARA.
Dziękuję bardzo za pomoc !
Jeśli każdy kucyk kosztowałby mniej niż 1000zł i każdy miałby osobną umowę kupna-sprzedaży to wtedy nie trzeba by było płacić.
Ale.. serio 2% to za konia wartego 5,000zł wynosi 100zł - żadne wielkie pieniądze.
JARA, fakt, dużo nie wychodzi, ale ile tych podatków można płacić... 😉
Sorki za durne pytanie, ale czy handlarz kupujący konia na mięso też musi płacic podatek? Zazwyczaj płaci kasę, dostaje paszport i na tym się sprawa kończy. Podejrzewam, ze jak kon konczy w ubojni, to wyrejestrowany jest "przez" ostatniego właściciela, a jak idzie w kolejne ręce? Jakbym sobie kupiła krowę bez zarejestrowanego gospodarstwa, to też płacę podatek? Umowa ustna, gotówka w łapkę ... hmmmm
Nie wiem, czy to tylko moje zdanie, ale fajnie byłoby wydzielić ostatnie posty o podatku i zrobić z tego nowy temat. Na pewno by się przydał dla kolejnych zainteresowanych 🙂
Jakbym sobie kupiła krowę bez zarejestrowanego gospodarstwa, to też płacę podatek?
nie ma czegoś takiego jak niezarejestrowane gospodarstwo. Każda krowa MUSI mieć kolczyk oraz paszport. W przypadku zgubienia kolczyków ( po jednym w każdym uchu) składasz wniosek do ARiMR o duplikat. Każda krowa bez paszportu i kolczyka jest nielegalna. Inseminator nie ma prawa ( a właściwie nie mógłby ) pokryć klaczy buhajem- jeśli taka sytuacja nastąpi może stracić uprawnienia.
Sporo jest krów NN. Jednak je kupujesz tylko na " gębę " no i nie robisz z nimi nic. Gorzej w przypadku kontroli- możesz mieć ciepło 😉
Milla, pisałam już do modów.
Korysindex4, nie mam zarejestrowanego gospodarstwa, to nie moge miec krowy, bo np. lubie? Oczywiscie z paszportem i kolczykami, bo to identyfikacja zwierzecia i nie moze byc inaczej.