własna przydomowa stajnia

Szczerze mówiąc nie pamiętam bo zamawiałam już dość dawno, potem czekałam na przesyłkę, odsyłałam do  poprawek... i nie pamiętam.
Ale teraz jest super.
_Gaga, ja tak derkuję 3 sezon. Mój chłop by mnie śmiechem zabił jakbym mu kazała 2 razy dziennie konie przebierać.


Ja w domu jednak przebierałam
W pensjonacie się nie da, ale dziś zdjęłam derki... cieplej się zrobiło
Oby jutro nie padało  🤔wirek:
Cobrinha - fajna siata!🙂
Ja zapłaciłam za swoją 3m x 5,5 m (4cm x 4cm) 307 zł z przesyłką. Z tym, że na duży balot zrobiłam za duży zapas, starczyłoby spokojnie 2,5 x 4 m. Zostało mi jeszcze na małą siatkę🙂
Gaga a nie idzie się dogadać z któryms ze stajennych.
Ja derkuje tylko dziadka, staruszka. Pozostałe konie dają radę. Zdrowe, maja kawałek zagajnika i lasku maja wiec gdzie się schować przed wiatrem. W razie ulewy można im otworzyć stajnię, u mnie na szczęście zawsze jest Ktos w domu , wiec zawsze jest bądź nadzór i opieka nad końmi.
Gaga a nie idzie się dogadać z któryms ze stajennych.


Stajenny jest jeden na niespełna 30 koni... nie, nie idzie się z nim dogadać, co mnie wcale nie dziwi. Jakby miał codziennie przebierać choćby połowę zwierzaków - wypuszczanie i wpuszczanie 4 stad (bo są na 4 grupy podzielone) trwałoby z 3 godziny  🤔wirek:
taka stajnia

Na pastwiskach nie ma ani lasu, ani zagajnika, ani opcji powrotu do stajni w ulewę
Fazo - dobrze wiesz, że bez przyczyny bym nie derkowała. Ale w aktualnej sytuacji wolę jak jednak są przed deszczem i wiatrem zabezpieczone. Właśnie pluję sobie w brodę, bo wczoraj (trochę pod wpływem tutejszych postów) konie rozebrałam a dziś od rana kropi  🙁 oby się nie rozhulało (prognozy nie pokazywały deszczu) po południ znó zarzucę na nie derki i tyle. Będę spokojniejsza, a jutro i tak ma padać znowu.
Pierwszy od kilkunastu miesięcy zbiorowy "gigant" zaliczyliśmy wczoraj: http://boskawola.blogspot.com/2014/01/ciezarowki-na-gigancie.html
_Gaga, sprawdzałam w pierwszym sezonie czy nie przypocone, czy ok. Teraz już mamy czuja kiedy zmienić nie ma latania 3 razy dziennie i sprawdzania. 2 sezony jednak mnie nie było często a chłop ma tyle zajęć, że przebieranie nawet 2 razy dziennie nawet nie przyszło mi do głowy. I tak poranne karmienie, pojenie i wyprowadzanie zwierzyńca trwa ok 1h. A to tylko garstka zwierząt  🙄
iwona9208   Konie to choroba, z której nie da się wyleczyć.
15 stycznia 2014 09:45
U mnie wczoraj wieczorem zaczął padać śnieg i nadal pada. Usypało już sporą warstwę, drogi jeszcze nieodśnieżone, samochody jeżdżą bardzo wolno.
Krajobraz sam w sobie piękny, taki świąteczny  😉
Dzisiejsze zdjęcia (nie mogłam sobie darować żeby nie wybrać się w teren przed pracą)
iwona9208, wow. U nas po całej nocy deszczu krajobraz buro-brudny.
U mnie na szczęście padać przestało
Ale w nosie - derkuję po pracy i niech w tych derkach chodzą 24 h, będę spokojniejsza, a i na jazdę szybciej się czyści  😀
bera7 jak sobie radzisz z dopraniem derek? Jak zakładałam tylko na dwór (jeszcze w domu), to derki były tylko wytarzane a teraz są też "zakupowane" (brązowe znaczy  😉 ) Co gorsza kupiłam na wyprzedaży Horze Avalanche - derki same w sobie super (z przedłużaną szyją - czyli takim pół - kapturem) ale kolor kompletnie z czapy - morski  🙁 aktualnie sro(a)kato - morski  😉

Edit: przeczytałam w temacie o prani, ze czymś psikasz... tylko czym? Piorę sprzęt w domu w pralce (Bosch daje radę), ale czy srakate plamy się dopiorą?
aneta   foto by Tynka
15 stycznia 2014 10:06
Pytanie co prawda do bery ale pozwolę sobie się wtrącić. Przed praniem trudne zabrudzenia nacieram mydełkiem odplamiającym Dr. Beckmann.  Potem najzwyczajniej do pralki. Trochę roboty z tym jest ale działa. Tak więc Gaga jeśli masz za dużo czasu to polecam🙂
_Gaga, ja mam granatową i brązową - bezpieczne kolory, chociaż... jedną puchową mamy szarą :/. Kupy zaschnięte- szczotka ryżowa, plama jest, ale kupa odpada. Na deszczu częściowo się odpiera. Trudno, nie są jak z jurnala, ale funkcję spełnia. A wiosną karcher i tyle.

A do psikania mam taki specyfik, zaraz go znajdę w necie.
Za dużo czasu nie mam  😉 ale wypróbuję  :kwiatek:
Gdzie to mydełko dostanę?
Kurcze wolę na razie derek nie zmieniać, bo jako zmianę mam Jarpole - co prawda świetne, ale bez przedłużanej szyi 🙁 na 24 h nie są za dobre, bo migrują mi po koniach  😉

bera7   karcher nie "spiera" wodoodporności?

edit: literówki
aneta   foto by Tynka
15 stycznia 2014 10:13
To mydełko hipoalergiczne ale znajdziesz je w większości sklepów/ marketów z chemią.
_Gaga, ja ma to http://www.pebol.pl/98,UrineFree ale widzę, że jest tego sporo różnych firm w necie. Ja mam małą myjkę z niedużym ciśnieniem (z Biedronki 😉. Staram się nie traktować z kilku tylko kilkunastu cm i nic derkom nie dolega.
_Gaga, masz zdjęcie jak ta derka w realu (kolor) wygląda?
Cobrinha zobacz sobei na moim FB , nie mam z pracy dostępu aby tu zdjęcia wrzucić
są chyba na tablicy w okolicach Świąt Wielkanocnych 2013 (zając z małą podpowiedzią przyniósł był mi te derki  😉)
katalogowe nieźle oddaje kolor, chociaż moje trochę bardziej wpadają w zieleń
[img]http://lh3.ggpht.com/-LQw-FTmyZxQ/UjNLrFoL0zI/AAAAAAAAFgI/J3WCp0f-BJs/horzegiveaway1.jpg?imgmax=800[/img]


bera7 dzięki!!  :kwiatek: nawet nie wiedziałam, ze takie środki istnieją  🤔

Gaga, mam - dzięki  :kwiatek:

Kolorek ładny, ale fakt, brud wydać heheh
[quote author=_Gaga link=topic=19013.msg1980115#msg1980115 date=1389780578]
  karcher nie "spiera" wodoodporności?


[/quote]

czytałam kiedyś, że każdy kontakt z detergentem "spiera" wodoodporność, dlatego trzeba używać tych środków do kurtek czy namiotów, tak samo wypada zalaminować tym środkiem raz na sezon.

Cobrinha,  nie istnieje kolor na którym brudu nie widać 😉 na czarnym widać błoto jak zaschnie baaaardzo.

ja mam ocieplaną derkę, choć już nie pamietam gramatury, od Ivett. z klapą na ogon, wyższą szyją i dopinanym kapturem. bardzo ją lubię, ale teraz jak koń wolnowybiegowo to leży i czeka na okazję. warto mieć coś grubszego, gdyby się zdarzyła potrzeba. mogę do tej derki dokupić "podpinkę" zmieniającą "ciepłość" derki. moim zdaniem fajne rozwiązanie bo mam jedną derę, która jest dość ciepła, ale w razie potrzeb mogę ją rozbudować. i wychodzi pewnie relatywnie taniej.
Cobrinha,  nie istnieje kolor na którym brudu nie widać 😉 na czarnym widać błoto jak zaschnie baaaardzo.
To chyba oczywiste, ale na jaskrawych i jasnych kolorach widać brud bardziej 😉
Isabelle, ale woda pod ciśnieniem to nie detergent. A ten środek co ja mam jest mikrobiologiczny a nie chemiczny. Myślę, że EM te do czyszczenia też by dały radę. Ja piorę tym karcharem wiele rzeczy i derki mają się świetnie, czapraki też. Materiał na leżaku się odbarwił 🙁, za blisko dyszą pojechałam.
Na razie nie przemakają, jak zaczną to pomyślę o impregnacie. Za to załatwili mi raz derkę w pralni chemicznej i przeciekała.
Bera - czy można tym Twoim środkiem prać w pralce czy tylko czyścić ręcznie?
czytałam kiedyś, że każdy kontakt z detergentem "spiera" wodoodporność, dlatego trzeba używać tych środków do kurtek czy namiotów, tak samo wypada zalaminować tym środkiem raz na sezon.


Zawsze piorę w impregnatach, ale dodaję też odplamiacza i trochę proszku
Wodoodporność Jarpoli zachowana 🙂 Horze dopiero po 1 praniu, więc zobaczymy
iwona9208 ale super! Jak ja tęsknię za normalną zimą! Na dodatek pada deszcz i zrobił się błoto-lodo- śnieg na padoku 🙁

Mój uwielbia kąpiele w błocie więc chyba też mu jakąś używaną derkę niechłonącą wody i podzywaną wezmę bo zeskrobywanie tego to...  😵


_Gaga możesz polecić ten impregnat?
Mogę - polecam  😉

Mam w domu, nazwy nijak nie pamiętam  😡 postaram się napisać co to wieczorem
ok czekam 🙂 z góry dziękuję 🙂
milenka_falbana, tym środkiem psikasz i czekasz jakiś czas. A potem pewnie można ręcznie albo w pralce. Przecież to do różnych rzeczy się stosuje. np. zasikany koc przez kota.
:kwiatek: dzięki Bera!
Wstyd się przyznać może ale ja używam bardzo tradycyjnych środków na tego typu wpadki. Woda z octem na kocie siki i buch do pralki z proszkiem zwykłym🙂
Nie będę watku zaśmiecać - muszę poczytać więcej o tych środkach i impregnatach w kontekście derek.
[quote author=Isabelle link=topic=19013.msg1980146#msg1980146 date=1389782914]
Cobrinha,  nie istnieje kolor na którym brudu nie widać 😉 na czarnym widać błoto jak zaschnie baaaardzo.

To chyba oczywiste, ale na jaskrawych i jasnych kolorach widać brud bardziej 😉
[/quote]

właśnie nie byłabym taka pewna. bo na mojej czarnej derce bardzo widać ślady po błocie, bo one zasychają na taki szarawy kolor. jak dla mnie to bez różnicy, bo na każdym kolorze syf widać, tylko... inny syf 😉

bera7,  wiem, że nie ma detergentu, pisałam Gadze(? tak powinno się pisać?), że tylko przy detergentach wymaga impregnacji 🙂

u nas zima przyszła.

podwórko:

i jak robiłam zdjecia to po sekundzie zaczęło się robić tak:


strzemionko   w poszukiwaniu szczęścia przemierzamy cały LAS ;)
15 stycznia 2014 14:09
a u mnie 4 stopnie na plusie i tylko lekka mżawka. Za to w nocy popadało.

Znając życie w nocy będzie lekko na minusie  😉

Ale nie wiem czy słyszałyście, że lata ma w tym roku nie być, jeśli chodzi o wysokie temperatury. Do 15-17 stopni.
Ciekawe jak będzie...
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się