kastracja

ms_konik   Две вечности сошлись в один короткий день...
29 grudnia 2013 20:51
Fokusowa,
no przecież możesz szyć kanały 🙂
No znaczy nie Ty a wet.
Zawsze bezpieczniej, ja jakoś nie chciałabym na wypadnięte flaki patrzeć,
już mi wystarczy, że psie obejrzałam dość dokładnie :/.
Quanta, dzieki, jutro do niego zadzwonie i sie umowie. Rozumiem, ze cenowo wypada tak jak zasugerowalas?

Biczowa   tajny agent Bycz, bezczelny Bycz
29 grudnia 2013 20:55
Fokusowa bez stresu u mojego w czasie kastracji wet się z koniem siłował, wet wyciągał, koń wciągał (śmialiśmy się że walczy o swoją męskość) i wygoił się pięknie, czysto i nawet za bardzo nie spuchł, nic się nie sączyło. Jedynie co to przez tydzień dosłownie od rana do wieczora byłam w stajni, konia lonżowałam a ranę opłukiwałam z brudu, po tygodniu rana była na tyle wygojona że mogłam już spokojnie odetchnąć. Kastrowałam na leżąco, od razu usuwałam wilczaki i na dodatek koń w trakcie usuwania zębów wstał i wywrócił się na drugi bok, nic mu nie wypadło.
Biczowa ja będę mogła ok 2,5 tyg być w stajni bez przerwy, żeby go pilnować..
ms_konik właśnie muszę z wetem o tym pogadać 😉

A powiedzcie jak to w końcu z tą opieką po kastracyjną - ile po zabiegu konia w boksie trzymać i chadzać tylko na spacerki, ile dni lonży i kiedy można puścić na pastwisko, jak z karmieniem od zabiegu do momentu wpuszczenia konia w stado?
Każdy ma jakieś swoje teorie w tym temacie...
Biczowa   tajny agent Bycz, bezczelny Bycz
29 grudnia 2013 21:23
Ja około 6 godzin po kastracji na spacerek,potem płukanie, garstka siana i do boksu od następnego dnia po kastacji lonże 2 razy dziennie po 15 minut kłusa, po każdej lonży płukanie i boks, przez 2 tygodnie jadł samo siano, po niecałych 2 tygodniach chodził już na wybieg bo się ładnie goiło, ale każdy wet ma inne zalecenia.
kucyna, wycinałam w lutym Karolka, zapłaciłam 600 zł u dr Frydzyńskiego z dojazdem, wszystkimi lekami i saszetkami jeszcze ze środkiem przeciwzapalnym na kolejne dni. Pan doktor kastrował mi jeszcze Skwarka i siwego Rota. Wszystkie utratę nabiału zniosły bardzo dzielnie i nawet nie puchły. Skwar 8 dni po wycięciu już wracał pod siodło 🙂
My już tydzień po kastracji. Młody poszedł dziś na wybieg normalnie, bo moszna bardzo ładnie wygląda, puzdro trochę napuchnięte, ale chodzenie dobrze mu zrobi, wet też wczoraj mówił, żeby go puszczać 😉
Młody był cięty z osłonami, bo rzeczywiście kanały okazały się duże i było spore ryzyko, że się wybebeszy. Weterynarz mówił, że spodziewał się o wiele większego obrzęku niż wystąpił, więc jest ok 😉
Koń czuje się jak najbardziej ok, wczoraj na lonży sobie brykał nawet co mu się rzadko kiedy zdarza - ewidentnie nudziło go już stanie w boksie 😉
Zastanawiam się nad kupnem odsadka ogierka (6 miesięcy) i chciałam zapytać kiedy go wykastrować, bo jeśli go kupię to będzie stał z starym wałachem i starą klaczą, więc żeby klaczki nie pokrył i żeby utrzymywał dobre stosunki z tym ministadem. Rozdzielić ich raczej nie wchodzi w grę. No i obawiam się też tego czy przy wcześniejszej kastracji nie przestałby rosnąć, albo żeby się mu jakoś gorzej rozwinęła postawa. Proszę poradźcie, bo jestem zielona w tym temacie. Na internecie czytam na te tematy już drugi dzień, ale wszędzie są sprzeczne opinie i coraz bardziej pomieszana jestem... No i ile kosztuje pożądna kastracja, najlepsza dla konia? Jesteśce w stanie polecić kogoś w okolicach Cieszyna?
6 miesięcy trochę wcześnie, poczekałabym chociaż do roku. Mój kastrat cięty w wieku 15 miesięcy, do 3 urodzin (czyli aktualnie) urósł i zmężniał bardzo, mimo braku jajek.
Konie po kastracji nie przestają rosnąć, wręcz przy braku hormonów płciowych mogą podskoczyć kilka cm więcej. Wiele osób trzyma ogierki z klaczami do roku, obserwuj..
Z drugiej strony patrząc, niektóre zachodnie hodowle tną w pierwszych miesiącach życia, po wstępnej ocenie przydatności do rozpłodu, konie wyrastają i źle się nie mają. 😉
A co z tematem "zejścia" jajek? 😉 Jak "nie zejdą", to się nie da wykastrować i trzeba czekać?
No tak, muszą zejść żeby było można je wyciąć. 😉 A to czasem trochę trwa.
Ale to jak w takim razie wałaszy się paromiesięczne ogierki? Bo jakoś nie chce mi się wierzyć, że im wszystkim jajka zeszły... 
nekti   Pająk stajenny..
22 lutego 2014 22:04
tashidelek Części paromiesięcznych ogierków "zeszły" jądra  😉
My czekaliśmy do ok. 10 miesiąca na zejście drugiego jądra (ogierek wychodził w tym czasie w mieszanym stadzie na padoki). Kastrowałam (no dobra.. trzymałam nogę, a wet i jego "młody padawan" kastrowali  😉) jak miał 12 miesięcy, wtedy kanały były szerokie i dodatkowo jedno jądro podczas zabiegu zdecydowanie "nie chciało współpracować".  Pozwolenie na wychodzenie ze stadem dostaliśmy po 3 tygodniach "lonżowania" 🙄
Dzięki za odpowiedzi.

No, a jeśli nie zejdą i trzeba będzie czekać (może nawet parę lat?), to będzie problem, żeby nie pokrył klaczy... Ciężka sprawa  🤔
Jeśli jądra po "paru latach" nie zejdą to koń jest nazywany wnętrem i wtedy kastruje się w klinice.
Zadzwoń do weta po prostu, niech obejrzy konia i powie co i jak.
Nie możesz wstawić konia do stajni, gdzie będzie możliwość wypuszczania go z wałachami, bez klaczy?
No właśnie nie bardzo, jest problem z miejscami w pobliskich mi stajniach. Mam 50% szans na miejsce u znajomej (z klaczą i wałachem) i 100% szans na 24/7 na dworze z zadaszeniem w innej stajni (z większą ilością koni, również klaczy).

Pisałam już też w wątku o źrebakach... Gdybym zdecydowała się na to "pod chmurką" to będzie chyba poważny problem techniczny z kastracją, prawda? Bo koń musi stać w czasie kastracji w boksie (i jakiś czas po niej)?
Znam konia z chowu 24/7 na zewnątrz, który w dniu kastracji (już po zabiegu) latał ze stadem, a miał wtedy 3 lata i żyje.
Z tak młodym koniem możesz mieć problem z wypuszczeniem, bo one mają szerokie kanały dosyć - mój miał na tyle szerokie, że inną metodą był kastrowany (w kwietniu ma 2 lata, cięty w styczniu).
Ale tak na poważnie - nie każdy koń po odsadzeniu od matki będzie latał na 2 nogach i krył co popadnie, więc ja bym się zastanowiła nad zostawieniem go jeszcze trochę..

A tak ogólnie - nie możesz najpierw znaleźć miejsca, a potem konia ściągnąć? Zapłacić za utrzymanie przez ten czas obecnemu właścicielowi?
Fajnie by było, żeby jeszcze trochę poczekał u właścicieli, ale nie znam tych ludzi, nie ufam im, no i mieszkają dosyć daleko. Z tego, co wiem spieszy im się ze sprzedażą, ale ogólnie są mało kontaktowi i ciężko się z nimi dogaduje :/
MiLLi   Puszo Pusz Pusz ;)
24 lutego 2014 18:33
mojemu zeszły tydzień przed drugimi urodzinami 😉 już myślałam że będzie wnętrem ;/  Ale na szczęście są 😀
Mojemu ogierowi też zeszło drugie jajko w wieku 2 lat, generalnie koń bardzo długi czas nie ogierzył, jesienią chodził na wybieg ze swoja młodszą siostrą, poźniej go odłączyłam, bardzo to przeżywał, ale na kastracje zdecydowałam sie dopiero teraz w marcu skończył 3 lata, koleżanki ze stajni zaczeły mu dawać znać że są nim zainteresowane no i kolega się rozkręcił. Wczoraj był kastrowany na leżąco, dosyc oporny był na leki ale po jakim czasie się położył. Po zabiegu chwile sobie poleżał po czym grzecznie wstał i chwiejnym roczkiem doszedł do stajni. Ciesze się że mam to już za sobą.
odkopuję watek 😉
dziewczyny, a jak dlugo koniny wam sie jeszcze ogierzyly po kastracji?
pytanie oczywiscie do tych wlascicielek, ktorym sie ogierzyly....
moj byl jako ogier bardzo jurny, teraz jestesmy 2 miechy po i juz sie tak nie stroi, zlagodnial ale..... dostaje odpałow i tak agresywnie gania klacze, ze musze go trzymac osobno ;(. raz gania, raz nie....
ktos wie skad sie biora takie odpały ? 
Testosteron jeszcze krąży po ciele, niektóre zachowania znikną, ale niektóre mogą pozostać jeśli nie są skutkiem hormonów tylko są wyuczone 😉
Mój wałach jest bez jajek, hmmmm musiałabym sprawdzić, ale jakieś 7-8 lat a dalej kryje klacze  🤔wirek:  Broni je i jest agresywny do ogierów. Nie mam pojęcia jakim był ogierem, bo kupiłam go jako wałacha ( kontrola czy nie ma jajek potwierdzona ) .
Teraz na koniec miesiąca kastrujemy 1,5 rocznego, widzę, że na wiosnę będzie z nim problem, więc ciachamy .
mojemu ciachniętemu w wieku ok 2 lat ogierze zapędy minęły natychmiast - a przed krył i to z powodzeniem ;/ (a mial ok 1,5 roku i 1 jajko ...) przed i po zabiegu mial areszt boksowy, bez towarzystwa, po zabiegu tylko lonże. ale to nie z powodu zabiegu, a kontuzji.

drugi (kp), w podobnym wieku (zaczynał uciekac do kobyły sąsiada...nic nie zbroił...ale ucieczki nie były bezpieczne) od razu po zabiegu-jeszcze "przymulony" poszedł do stada (matki, siostry i kolegi), ucieka nadal, ale już nie w celach "seksualnych" 😉
Mój pierwszy kastrowany z psychola w trzy tygodnie stał się misiem pysiem 🙂
Teraz drugiego kastrowałam dwa tygodnie temu i już widzę, że jest nieco luźniejszy, ale mamy problem w postaci komplikacji, więc nie wiem na ile to ogarnięcie hormonalne, a na ile ból.
subaru2009   Specjalizacja: Od lady do szuflady.
13 października 2014 18:33
Ile teraz mniej więcej kosztuje kastracja ? Dalej ok 600 zł ?
To zależy u jakiego weta, czy na stojaco, czy na leząco, czy na stole..
od 300 do ponad 1000zł.
Mam pytanie czy są jakieś przepisy, że jak koń jest już uznanym ogierem to nie można go wykastrować? Czy to dotyczy wpisu do księgi ?
ola144 nie ma takiego przepisu, wiele uznanych ogierów traci nabiał
[quote author=Louisa link=topic=4093.msg2278560#msg2278560 date=1422444487]
ola144 nie ma takiego przepisu, wiele uznanych ogierów traci nabiał
[/quote
Ok, dzięki

I jeszcze jedno pytanie miał ktoś kastrowanego ogiera w wieku 7 lat ?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się