Derki

Moje niegolone i na noc przy wiatrach tez dostają 200g i jest akurat...
to nie jest juz przerost formy nad treścią ?  👀 moja nie golona chodzi bez derki , a jak ją ogole to w takie dni wpakuje w 150-200 g max  👀
Naciau, Wszystko zależy od konia... jedne marzną szybciej, drugie mniej.
ja wszystko rozumiem w temacie konia golonego , ale nie golony ? i derka ?  👀 ok plandeka , ale nie derka z ociepleniem , po to ma tą sierść tak
Naciau a co za różnica czy golony czy nie? Jak mu zimno to mu wytłumaczysz, że ma nie marznąć bo jest nie ogolony?
Sama plandeka nie wystarczy w taką pogodę plus silny wiatr. Jak kon mi się trzęsie jak osika to nie zamkne go w boksie tylko i biorę derke, proste 😉
człowiek we wszystkim musi pomagać   🥂 obecnie mamy 6 + , jeszcze w drodze wyjątku zrozumiałabym -30 , kiedyś derek nie było i konie żyły

amen
A gdzie mamy 6+ bo rozumiem, że pogoda uniwersalna dla całej Polski?  😵

Kiedyś nie było też prądu i ludzie żyli.
U nas obecnie jest -3 , do tego silny wiatr, rozumiem, że Ty byś olala konia któremu jest zimno 😉?
mój koń obecnie ma sierść od tego i ma się dobrze  🙂 jak go gole ,wtedy sierść zastępuje derką , proste i logiczne.
Nie jest proste bo nie każdy kon jest taki sam. Mojemu jest zimno w taką pogodę jak jest teraz, więc zakładam derke i to jest proste i logiczne, chyba, że nie dla Ciebie, i pozwolilabys żeby kon Ci się telepal 😀

Nie pakuje konia w derke bo mi się nudzi i nie mam co robić 😉
Naciau, hmm, bez sensu jest to co piszesz, serio... Większość znanych mi koni,
niederkowanych w zimie po
1. zapuszcza mamucią sierść, ciężko je wyczyścić,
2. przez to, że marzną chudną,
3. niechętnie wychodzą ze stajni, okupują wyjścia z padoków, zeby je szybko zabrać do ciepłego, nie wyglądają na zbyt zadowolone...
derkowanych w zimie ale niegolonych
1. ma zdecydowanie krótszą sierść, bo nie potrzebuje jej zapuszczać, są czyste,
2. nie chudną, zachowują letnią kondycję,
3. nie mają problemów z wyjściem na zewnątrz, są zdecydowanie bardziej energicznie.

Nie wiem co chcesz nam udowodnić. Większość osób derkujących ale nie startujących sportowo nie goli koni, bo i po co...
Mojego jak kupilam i przywiozłam w lutym to tez puscilam na padok bez niczego i za miesiac mialam konia o połowe chudszego. Wiadomo, przeprowadzka stres itd. ale jednak nastepnej jesieni/wczesnej zimy zrobilam to samo i tez nie mógł utrzymac masy. Kolejne lata juz zima w derce i obecnie jest gruby, trzyma ciałko mimo mniejszych ilosci paszy tresciwej niz kiedys.
Nie bede na siłe trzymac bez derki folbluta który całe swoje zycie spędził w ciepłej stajni, bez wychodzenia na padok, a teraz stoi 10h na dworze, na górce gdzie wieje a w nocy mieszka z otwartym oknem. Mimo derek porósł mocno wiec chyba nie było mu za ciepło.
Zreszta macałam kobyłe kolezanki która była cieplusieńka- ogolona do połowy, w tej samej derce którą nosi mój niegolony, a on- ledwo ciepły.
Tez mi sie wydaje ze zalezy od konia.
Ja mam takie doswiadczenia i tak bede robic.
mój koń obecnie ma sierść od tego i ma się dobrze  🙂 jak go gole ,wtedy sierść zastępuje derką , proste i logiczne.

Mój koń nie jest Twoim koniem. Proste i logiczne jest ubranie konia, jeśli mu zimno - zwłaszcza, jeśli jest za chudy i miałby tracić energię na produkowanie gęstszej i dłuższej sierści zamiast na przybieranie na wadze. Dziś wieczorem w swoim ~150 g w boksie wcale nie był jakoś rewelacyjnie ciepły, choć stajnia jest całkiem ciepła, a on stoi najdalej od drzwi wejściowych. Jest zaderkowany z dwóch powodów: a) bo mocno reaguje na nagłe zmiany temperatury i wtedy chudnie, poza tym w okresie przejściowym był na L4 i również z tego względu spadł z masy, b) niezaderkowany zarasta jak mamut i niezbyt intensywną jazdę kończy mokry jak ściera. W zeszłym roku derkę dostał dopiero w połowie listopada i po jeździe można z niego było wyżymać nawet, jeśli temperatury były ujemne. Jeśli mogę trochę ograniczyć ofutrzenie poprzez zaderkowanie, a przez to ograniczyć pocenie się i zmniejszyć ryzyko przewiania, to czemu nie? W zeszłym roku 200 g było derką na temperatury mocno minusowe, w tym roku koń z różnych względów jest bardziej podatny na niskie temperatury i na -15 raczej dostanie więcej niż 200 g. Nie zamierzam mu wmawiać, że przecież w zeszłym roku w cieńszej derce mu było ciepło. Tak, też byłam trochę zdziwiona, że go muszę tak grubo ubierać i wcale mnie to nie cieszy, bo musiałam dokupić dodatkową derkę. Ale wolę mieć konia w dobrej kondycji niż szkapę, którą był we wrześniu-październiku - a był nią również (w niewielkim stopniu, ale jednak) przez to, że przegapiłam moment, w którym powinnam go przebrać w coś grubszego.
Idąc Twoim tokiem myślenia "kiedyś niegolonych koni się nie derkowało i żyły" - i sądzisz, że były zimą w normalnym treningu? Ten konkretny koń m.in. ze względów zdrowotnych musi sumiennie przepracować całą zimę i to nie na zasadzie ruszenia go tak "ledwo co", aby się tylko nie spocił.

Wracając do tematu - czy ktoś mógłby mi odpowiedzieć na moje pytanie z poprzedniej strony? :kwiatek:
Naciau, ale czasy się zmieniają, klimat się zmienia.. kiedyś Internetu nie było i też się żyło. Konie też przyzwyczaiły się do wygód jakie mają. 2 lata temu też myślałam że mój koń ma futro jak niedźwiedź i daje rade. No to na wiosnę miałam... chodzący szkielet z wielkim futrem. Tyle wysiłku kosztowało go ogrzewanie się i zapuszczanie tego futra. I pytam się, po co życie utrudniać?
Olson, ja golę bo czyścić mi się nie chce i czasu nie mam  😂😁 (między innymi)
Olson,  to prawda co napisałaś, ja widzę różnice, jeśli w brzydką pogodę próbuje je puścić bez derek, od razu stoją przy stajni z mina ' o czymś nie zapomniałaś?' 😁 jak im ciepło bo mają derki to nawet nie myśla wejść do stajni 😉
Moje konie sa niegolone, ale spedzaja caly czas na wybiegu. Z tym ze nasza zima jest taka, ze jednego dnia jest +23C, a w nocy -3. W porywach do -20. Konie derkuje, jak pokazywalam wczesniej. W takie cieple dni konie spedzaja wieksosc dnia w cieniu stajni, a gdy temp spada ponizej -10C (i pada), trzesa sie, i zakladam im derki i/kaptury.
Dzis przyszly dwa kolejne kondomiki  😀iabeł:. Podbite cieplym futerkiem, na zewnatrz lycra. Bedzie na zimna pogode, jesli nie bedzie to marznacy deszcz ze sniegiem.

Zawsze widzialam tylko takie z samej lycry, bez cieplego podbicia, te mi sie podobaja, sa ciezkie i cieple. Gdybym golila, chodzilyby w nich pewnei wiekszosc zimy  🤣



Na lbie zapinane na rzepy


Na szyi na zamek blyskawiczny na calej dlugosci az do klatki piersiowej. Poprzedni kondomik musial byc nakladany przez glowe, bo zamek konczyl sie na nasadzie szyi.


Podbitka
Czy któraś z was używała może derki Horze spirit? (O takiej: http://konskazagroda24.pl/pl/p/Derka-stajenna-Spirit-Horze-niebieska/260) i mogłaby coś o niej powiedzieć? Wytrzymała? Jak z rozmiarówką, nie jest zaniżona?
Z góry dziękuję :kwiatek:
Od czasu do czasu na brytyjskim e-bay są dostępne Eskadrony Anti Bite w dobrej cenie, bo za £39,90 🙂. Udało mi się dorwać we wrześniu rozm. L dla Vimto i niedawno rozm. M dla Cześka  😀.
Vimto jest niszczycielem jakich mało i z tą derką póki co nie poradził sobie 😉.  Jest naprawdę odporna na końskie zęby, a poza tym to dobry cooler na chłodniejsze dni (podwojny polar) i u mnie sprawdziła się rowniez jako druga warstwa na chłodne noce.

Moje ogony w Anti Bite:

ŁATY WODOODPORNE
derka potrzebuje szybkiego naprawienia, nie chce mi się wydawać znowu fortuny na kolejną derkę po miesiącu użytkowania  😫

zamówiłam jakieś łaty wodoodporne jako poradziliście, ale one marnie wyglądają, nie sądzę, że się sprawdzą. Dzisiaj załatałam, to napisze jak odpadną 😉

Może macie już jakieś sprawdzone patenty, marki, jak naprawić derkę plandekę nieprzemakalną, aby ciągle została (chociażby trochę) nieprzemakalna.
Moja kobyłka od miesiąca chodzi w derce naprawionej właśnie takimi wodoodpornymi łatami i jak na razie dają radę  😉
somebody a jakie to są łaty? jakiej firmy, albo gdzie kupione?

i wynalazłam jeszcze taki niby super klej .... wygląda obiecująco
somebody dzięki, ja zobaczę jak moje się sprawdzą, najwyżej będę kombinować ze stormsure z filmu
coś polecanego do impregnacji ? derka przecieka  😵
Naciau, ja psikałam impregnatem Bucasa, ale muszę przyznać, że tylko derki wodoodporne nieprzeciekające - co 2-3 prania odnawiałam im to wodoodporne pokrycie:
https://animalia.pl/bucas-rug-conditioner-400ml/szczegoly/32550/
Kupilam w kramerze ten kaptur z lycry, rozm L, zastanawialam sie nawet nad M... i jest cholernie ciasny i nieprzemyslany... a ten zamek to juz wogole porazka zeby to ogarnac... bede chyba sama projektowac cos innego.
coś polecanego do impregnacji ? derka przecieka  😵


Jak szukałam na szybko czegoś po dostępnych w mieście sklepach znalazłam w rossmanie ten spray: http://www.rossmann.pl/Produkt/Rubin-impregnat-do-obuwia-w-sprayu-400-ml,113699,6532,6270
Jako że było mi potrzebne na już teraz ,to kupiłam. Jedno takie opakowanie starczyło mi na jedną derkę 155 (dość intensywnie pryskałam). No i sprawdza się jak na razie. Tylko wali okropnie trzeba pryskać na dworze.
dziękuje 🙂  :kwiatek: :kwiatek:
W Decathlonie są też takie impregnaty w sprayu do różnych materiałów  😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się