Chryzantema

Sięgamy dna, po to by się od niego odbić.

Konto zarejstrowane: 28 kwietnia 2013
Nie wódź mnie na pokusę, sama pójdę.  ^_^

Najnowsze posty użytkownika:

Filmy czterokopytne na You Tube :) (wlasne i znalezione)
autor: Chryzantema dnia 01 marca 2016 o 14:46
Nie. Nie podoba mi sie jazda. Podoba mi sie dopasowanie do muzyki i efekty. To chciałam pokazac
Jakby mi sie jazda podobała, to bym tak namiętnie instruktora nie scigała i serio nie wiem ze koń utyka. Tyle osób obserwuje moją jazde i nikt nic nie powiedział.
Nic mi nie wychodzi!!! czyli dla "zdołowanych"
autor: Chryzantema dnia 01 marca 2016 o 14:30
Nic mi nie wychodzi, kompletnie. Od wczoraj tylko płacze, myślałam ze wyszło mi coś fajnego, a poszła taka fala nienawiści i niesprawiedliwego oceniania, ze odechciało mi sie robic cokolwiek, to chyba nie jest konstruktywna krytyka?
Filmy czterokopytne na You Tube :) (wlasne i znalezione)
autor: Chryzantema dnia 01 marca 2016 o 14:27
Dla mnie mozesz byc i od 100 lat. Koniu krzywdy nie robie specjalnie. Uwielbiam ją, kulawizny jeżdżąc nie odczuwam wiec skąd mam wiedziec ze ona jest? Jakoś inni obserwujący jazde na zywo, nic nie mówią. Jakby zależało mi na koniu do zapieprzania, to dawno przesiadłabym sie na coś innego. Chciałam wyjaśnic, ze nie jezdze po to by że wow.. Jaka to ja nie jestem. Zrobiłam filmik, stwierdziłm ze wyszedł mi nie zły montaż i obróbka. Tym bardziej ze przyniósł mi 16 subskrybcji w ciagu 2 dni. Myśle, ze fajnie wyszedł to go pokaże. Ale widze ze to był błąd pokazując go TUTAJ, coz na innych forach taka fala nienawiść i obleg nie poleciała. Bo tak, uraziłś mnie i jest mi teraz cholernie przykro, bo znowu wychodzi na to ze do niczego sie nie nadaje, nawet do tego na co poświęciłam bardzo duzo.
Ale pewnie, po co napisac coś normalnie jak można kogoś innego do płaczu doprowadzic.


Filmy czterokopytne na You Tube :) (wlasne i znalezione)
autor: Chryzantema dnia 01 marca 2016 o 13:54
No w sumie moge, ale boje sie ze właściciel sie na mnie wypnie.. 😕
Filmy czterokopytne na You Tube :) (wlasne i znalezione)
autor: Chryzantema dnia 01 marca 2016 o 11:52
No ja konia współdzierżawię, nie mam pełnej dzierżawy, nie mam opcji wezwania kowala na własną rękę, bo nie mogę sobie kogoś obcego wpuścić na nie swój teren.
Co do mojej jazdy skoro robię koniu TAKĄ KRZYWDĘ, to chyba potrzebny jest mi instruktor, który wyprowadzi mnie na dobrą drogę i przypilnuję, bo z tego co wiem, ale może znowu się nie znam, to wyjść z złych nawyków samemu łatwo nie jest, nie?
Filmy czterokopytne na You Tube :) (wlasne i znalezione)
autor: Chryzantema dnia 01 marca 2016 o 07:09
A coś się wam w ogóle podoba?
Tak, nie jeżdżę super, wracam do jazdy po kontuzji i poważnej chorobie, przez co mam problemy z sylwetką (ale lekarz mówi, ze powinno nie długo przejść przy regularnej jeździe)
Niestety z instruktorem się mijam, a jak już mu psuje, to mi nie pasuje. A ja znowu jestem chora. Czacha ma 24 lata w tym roku, jest zdrowa na kręgosłupie i nogach, tak przynajmniej wet stwierdził. Nie wiem, czy efekt nieregularności nie jest spowodowany tym, ze kopyta już dawno powinny być zrobione, ale to nie moja sprawa. Ja tylko dzierżawie konia. Kowal nie jest w moich rachunkach, chociaż proponowałam zapłatę za kowala... no póki się nie okazało ze miał wylew...  🙁 teraz szczerze nie wiem, na czym to stanęło. Może według was, powinnam zmienić konia czy coś... Ale ja serio lubię tam być. Uwielbiam montować filmy, więc montuję z tego co mam i lubię takie "miszmasz". Co do mojej ręki, ogarnąć się nie mogę, albo najchętniej jeździłabym z ręką w dole, albo nie wiem co z nią robię.-Tu potrzebny instruktor, który.. no już pisałam. Po za tym, mam wrażenie ze koń chodził lepiej, na poprzednim wędzidle, niż na tym teraz. Aktualnie ma pojedynczo łamane, a wcześniej miała podwójnie i wydaje mi się ze było lepiej. Aczkolwiek, po urazie kręgosłupa, mogę już nie mieć takiego "czucia". Albo po prostu muszę się trochę rozjeździć, by wrócić do tego co było, przyzwyczaić się do konia na nowo.
Filmy czterokopytne na You Tube :) (wlasne i znalezione)
autor: Chryzantema dnia 29 lutego 2016 o 18:40
Edit i zeby nigdy do głowy nie przyszło mi czytac jeszcze raz tych "dobrych rad"
[img]/forum/Themes/multi_theme/images/warnwarn.gif[/img] Całkowita edycja posta

[img]/forum/Themes/multi_theme/images/warnmute.gif[/img] 
Kobitki... (antykoncepcja)
autor: Chryzantema dnia 29 lutego 2016 o 16:14
Odpowie mi ktoś, czy plamienie w trakcie brania tabletek, obniża ich skuteczność? 👀
Kobitki... (antykoncepcja)
autor: Chryzantema dnia 26 lutego 2016 o 15:37
Cześć kobietki. Mam takie pytanko, od roku biorę tabletki anty, z przerwami. Teraz od jakiś 4 miesięcy bez przerwy, wszystkie, ładnie punktualnie biorę. Przy pierwszych opakowaniach, miałam krwawienie śród-miesięczne, no ale przy pierwszych opakowania to niby norma, więc się nie przejęłam. Teraz od dawna, nic mi nie dolegało. Ale na tym opakowaniu, znowu dostałam krwawienia śród-miesięcznego, najpierw pojawiła się brązowa krew,  teraz takie krwawienie. Moje pytanie brzmi, czy oznacza to obniżoną skuteczność tabletek, czy może być to efekt, że kilka dni temu wzięłam paracetamol, który można obniżać działanie tabletek. Chociaż szukając informacji o moich tabletkach (narayaplus) i paracetamolu, nic nie znalazłam. O ciążę, siebie nie podejrzewam, tabletki zażywam o tej samej godzinie codziennie, nie miałam biegunek, nie wymiotowałam. Czy może jest to efekt stresu, którego mam trochę więcej niż normalnie?
Czy może, tak się czasem zdarza i nie wpływa to na skuteczność?
Do ginekologa będę uderzać, ale dopiero po weekendzie.  :kwiatek:
Zadziwiające, nietypowe ogłoszenia
autor: Chryzantema dnia 28 stycznia 2016 o 19:17
Adrenalina MUSI być.
Filmy czterokopytne na You Tube :) (wlasne i znalezione)
autor: Chryzantema dnia 28 stycznia 2016 o 15:22
Ładnie zrobiony filmik, a z Ciebie taki ninja-jeździec.  🏇
Zadziwiające, nietypowe ogłoszenia
autor: Chryzantema dnia 27 stycznia 2016 o 10:19
Na ćpakowatego nawet nie patrzyłam.
Zadziwiające, nietypowe ogłoszenia
autor: Chryzantema dnia 26 stycznia 2016 o 15:41
Mi po prostu nie opłaca się dzwonić, żeby dowiedzieć ze potencjalne kupowany koń jest za niski dla mnie, a taką informację łatwo zamieścić w ogłoszeniu.
Tym bardziej, że jestem na zadupiu, jest tu problem z zasięgiem w domu, żeby zadzwonić muszę wyjść. A sorry, jak jest taka pogoda, to serio chcę wiedzieć że jest po co dzwonić.
EDIT: Nie mówię, kiedyś ktoś zastrzega sobie w ogłoszeniu prawo, do wyłącznego kontaktu telefonicznego. Ale jak sam proponuje zdjęcia, informacje na e-mail, a potem zero odzewu, to sam sobie eliminuje potencjalnego kupca.
Zadziwiające, nietypowe ogłoszenia
autor: Chryzantema dnia 26 stycznia 2016 o 13:02
Wiesz.. mi w takich ogłoszeniach najbardziej brakuje, wieku i wysokości.
Bo jest full takich ogłoszeń, za droższą kasę, a jakbym do wszystkich tak dzwoniła, to bym się nie wypłaciła. A na e-mila dużo ludzi mi nie odpisuje.
Kilka dni temu, napisałam do jakiegoś ogłoszenia, ze proszę o więcej zdjęć i informację o wzroście, dostałam odpowiedz że właścicielka chętnie wyśle mi te informacje... I słuch zaginął na ponownego e-mila też zero odzewu. Po prostu wiecie, wystawić ogłoszenie napisać, że więcej zdjęć i info pod telefonem lub e-mila piszesz i zostajesz z ręką w nocniku. Sorry, no wkurza mnie to.
Zadziwiające, nietypowe ogłoszenia
autor: Chryzantema dnia 26 stycznia 2016 o 12:08
Dokładnie, same kucyki. Ja szukam konia, zarzuciłam sobie budżet, może nie jest super wysoki, ale za taką kasę kona da się kupić, a nie same kuce tylko.
Mam 173cm, wzrostu i koń 150cm, jest mi trochę mały. Eh.. serio, nie szukam sportowego kona, ani z dobrym papierem, szukam konia przyjaciela, z którym można spokojne pojezdzic, a tu same kucyki. Nie no przesadzam...  😵
Swoją drogą, czy was też odrzucają takie ogłoszenia? http://olx.pl/oferta/klacz-sp-CID103-IDdFvQ3.html#fea7bb5857
Serio, nie będę dzwonić do każdego właściciela takiego konia, by się dowiedzieć podstawowych informacji. Tacy ludzie sami sobie szkodzą... 🤔wirek:
Kobitki... (antykoncepcja)
autor: Chryzantema dnia 20 stycznia 2016 o 15:40
Robakt, jak pisałam powinnaś dostać na placebo po prostu, a czy pierwsza czy trzecia to mała różnica. Ja zazwyczaj tez na 3 dostawałam a teraz na 1
Kobitki... (antykoncepcja)
autor: Chryzantema dnia 20 stycznia 2016 o 13:06
Robakt z tego co rozumiem, to dostałaś okres na pierwszej tabletce placebo, to normalne. Ja zazwyczaj dostawałam na 2 czy 3, a ostatnio dostałam na pierwszej, ale to normalne. Krwawienie powinno pojawić sie w trakcie przyjmowania tabletek placebo, a czy to pierwsza, czy trzecia to duzej różnicy nie ma. Zależy który to twój miesiąc brania. Bo mi w pierwszy miesiącach pojawiało sie krwawienie między miesiączkowie, potem ustało, teraz wszystko sie ustabilizowało. Nie ma raczej co panikować.
Nic mi nie wychodzi!!! czyli dla "zdołowanych"
autor: Chryzantema dnia 19 stycznia 2016 o 20:07
Dobja, dobija mnie to ze ludzie nie rozumieją co to marzenie i nie rozumieją co to praca na nie, dzisiaj między innymi usłyszałam "Całe życie chcesz charowac na konia? Znajdź sobie hobby."  😵
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: Chryzantema dnia 16 stycznia 2016 o 16:26
Wiem, dopasowane siodło musi byc. Ale jak juz tak na te podkładki patrzyłam, to ciekawość wzięła góre. Teraz mi sie trochę wyjaśniło, dzieki.  :kwiatek:
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: Chryzantema dnia 16 stycznia 2016 o 15:21
Nie potrzebuję podkładki, nawet konia nie mam...
Ostatnio trafiłam na YT na filmy o dopasowaniu siodła, generalnie zaczęłam się zastanawiać.. Jak to jest z tymi podkładkami?
Teraz zapytam o totalnie głupoty, ale chcę żeby ktoś wyprowadził mnie z błędu, jak coś.
Jeżeli mam podkładkę podnoszącą przód siodła, to używam jej w przypadku kiedy, przód jest za nisko i może uciskać kłąb?
A jak mam podkładkę podnoszącą tył siodła, to używam jej, w przypadku kiedy tył odstaje od grzbietu? Czy jak?
I w ogóle, jak działa futro medyczne?
Ja wiem, pytam pewnie o pierdoły i tak dalej. Ale chcę być kiedyś właścicielem konia, najlepszym jakim mogę być i cóż... Chcę po prostu wiedzieć. 😡
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: Chryzantema dnia 16 stycznia 2016 o 14:30
Hej.
Mam pytanie, czy moglibyście mi pokrótce opisać jaki rodzaj podkładki, do czego i w jakich przypadkach się stosuje?
Wpisałam juz najróżniejsze hasła w google, a google jedyne co wypluło to sklepu jeździeckie i ceny podkładek. Fakt, faktem producenci, opisują swój przedmiot, ale jak w każdym czytam "chroni koński kręgosłup" to trochę mało, chciałabym wiedzieć, co to serio daje i kiedy należy tego używać i oczywiście jakiego produktu, bo rodzajów trochę jest, a na pewno nie każdy ma takie same zastosowanie.
Jakby ktoś to ładnie ubrał i napisał, albo pokierował gdzie takie coś mogę znaleźć, stawiam czekoladę.  :kwiatek:
"Nie ogarniam jak..."
autor: Chryzantema dnia 16 stycznia 2016 o 13:29
Luna popieram, ja też mam swoje nie takie małe marzenie i dopóki słuchałam reszty, wydawało mi się, że musiałabym na nie wygrać w totka. Teraz dzięki chłopakowi, odcięłam się od takiego gadania i BUM, jest plan jak spełnić swoje marzenie bez wygranej w Totka. (chociaż by nie zaszkodziła)  😜
"Nie ogarniam jak..."
autor: Chryzantema dnia 16 stycznia 2016 o 12:32
Nikt nie ma takiego praca, twoje życie, twoje pieniądze i tyle. Mam wrażenie że ludzie gadają tak z zazdrości.  😜 Bo gdyby ONI mieli... No ale nie mają, więc...  👿
"Nie ogarniam jak..."
autor: Chryzantema dnia 15 stycznia 2016 o 19:26
Jak co roku, nikt się zimy nie spodziewał.
Zadziwiające, nietypowe ogłoszenia
autor: Chryzantema dnia 14 stycznia 2016 o 19:16
Ten moment, kiedy myślisz, że już w sumie większość wiesz o koniach i o sprzęcie...
Ale nie... to jeszcze nie ten moment.  😵
Zadziwiające, nietypowe ogłoszenia
autor: Chryzantema dnia 14 stycznia 2016 o 18:27
HITOWSKIE  😁
Filmy czterokopytne na You Tube :) (wlasne i znalezione)
autor: Chryzantema dnia 14 stycznia 2016 o 12:11
Ja piernicze, na miejscu tego konia na zawał bym chyba umarła.
Zadziwiające, nietypowe ogłoszenia
autor: Chryzantema dnia 13 stycznia 2016 o 21:44
Ta przyczepa, to jakaś magia. Wprowadzasz konia i od razu traci na masie.
Pensjonaty w Poznaniu i okolicach
autor: Chryzantema dnia 13 stycznia 2016 o 10:01
A fakt.
Pensjonaty w Poznaniu i okolicach
autor: Chryzantema dnia 13 stycznia 2016 o 09:32
Z tego co ogarniam Raduszyn kiedyś chyba organizował odznaki jakoś w miarę regularnie, ale nie wiem jak teraz.
Kobitki... (antykoncepcja)
autor: Chryzantema dnia 12 stycznia 2016 o 21:38
Cieszyć, chociaż mi raz tata kupował, za odpis z recepty i też nie było problemu. Btw. wam ginekolodzy też zawsze wypisują recepty na 6 miechów  z góry?
Zadziwiające, nietypowe ogłoszenia
autor: Chryzantema dnia 12 stycznia 2016 o 21:20
Skoro nie może nikogo znalezc, to już ją rynek zweryfikował.  😀
Kobitki... (antykoncepcja)
autor: Chryzantema dnia 12 stycznia 2016 o 21:19
Ale dobre, dobre. U mnie na recepcie, nie pisze nic o zamrożeniu tabletek. xd
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: Chryzantema dnia 12 stycznia 2016 o 17:49
Każdy sposób jest dobry, jeśli rozwiązuje problem. Jeśli koń zle czuje się w boksie, a dobrze robi mu chów bez stajenny, to super. A jeśli an odwrót, to też ekstra. Chyba nie ma się co spierać, bo tak myślę że istnieje więcej niż jeden, dobry sposób.
Filmy czterokopytne na You Tube :) (wlasne i znalezione)
autor: Chryzantema dnia 12 stycznia 2016 o 11:23
Wiem, ze to imię konia.
Ale taka sytułacja że "O Boże" wydaje mi się zbyt delikatne. Też w trakcie przeżyłam, zawał serca.
Kobitki... (antykoncepcja)
autor: Chryzantema dnia 12 stycznia 2016 o 10:32
A prywatnie?
Filmy czterokopytne na You Tube :) (wlasne i znalezione)
autor: Chryzantema dnia 12 stycznia 2016 o 10:31
https://www.facebook.com/475101279277834/videos/876662092455082/?theater
Wiecie, gdyby to był mój koń, to na moim miejscu zamiast "O Boże czarodziej" padło by coś w stylu "#*&^%$#@!"  😲
Kobitki... (antykoncepcja)
autor: Chryzantema dnia 11 stycznia 2016 o 18:47
Tabletki, tabletkami... u mnie brak ruchu się kłania.  😵
Kobitki... (antykoncepcja)
autor: Chryzantema dnia 11 stycznia 2016 o 18:41
Ja biorę Naraya Plus, a nie ma co panikować serio.
Rybka, dobre tyle ja się staram odchudzić i nic.  😵
Kobitki... (antykoncepcja)
autor: Chryzantema dnia 11 stycznia 2016 o 18:23
To zejdz bo mi ciężko.  😁  :kwiatek:
Kobitki... (antykoncepcja)
autor: Chryzantema dnia 11 stycznia 2016 o 18:13
Napiszę, to co wiem, ale proszę by reszta forum na mnie nie wsiadła.
Kiedy przyjmuje się tabletki regularnie, szansa zajścia w ciążę wynosi mniej niż 1% tak więc, jeżeli nie pominęłaś żadnej tabletki, to w ciąży nie jesteś. A w czasie brania tabletek, może się zdarzyć brak miesiączki.  A to że miesiączki na tabletkach są bardzo skąpe i krótkie to normalne.
Mi w pierwszych miesiącach brania, zdarzało się krwawienie sródmiesiączkowe, potem krwawienie z odstawienia, przychodziło normalnie. Ja mam te 4 dni przerwy i zazwyczaj miesiączkę dostaję w 2 dniu, więc trwa tylko te 2 dni. Nie wiem, ile bierzesz te tabletki, ale jeżeli są to pierwsze miesiące, to owszem możesz jej nie mieć i to wcale nie będzie wskazywało na ciążę.
Zadziwiające, nietypowe ogłoszenia
autor: Chryzantema dnia 10 stycznia 2016 o 19:16
Wypasiony!
Kobitki... (antykoncepcja)
autor: Chryzantema dnia 10 stycznia 2016 o 19:15
Ja w swoich tabletkach mam wpisane, ze efektem ubocznym może być brak owulacji w ciągu nawet 6 miesięcy. Ginekolog powiedziała mi to samo. Więc może jest to bardzo mało prawdopodobne i na każdego różnie to wypada, ale błagam nie piszcie że to bzdura, bo skoro jest to gdzieś uwzględnione to musi mieć to swoją podstawę. A ja nigdzie nie napisałam że tak jest za każdy razem. No chyba że moja ulotka i ginekolog to jakieś nie dorobione są.
Kobitki... (antykoncepcja)
autor: Chryzantema dnia 10 stycznia 2016 o 16:32
No to trudno. Ja tam bardziej słucham sie ginekologa i czytam to co mam na recepcie niz opinie ludzi na forum. Przeciez oczywisty jest fakt, ze jak sie konczy z tabletkami, to trzeba sie inaczej zabezpieczać. Moja mama np. Tabletkami sobie rozwaliła organim troche, bo one nie są nieinwazyjne, w koncu to hormony. Mogą pomagac i szkodzic. Nawet po zaprzestaniu stosowania mają jakiś wpływ na organizm, dobry lub zły.
Kobitki... (antykoncepcja)
autor: Chryzantema dnia 10 stycznia 2016 o 16:19
Napisałam ze MOŻNA a nie, ze tak sie dzieje zawsze. Więc z racji tego, ze wszystko sie przestawia, mozna jej nie miec, mam takowy zapis apropo moich tabletek.
Czytanie ze zrozumieniem.
własna przydomowa stajnia
autor: Chryzantema dnia 10 stycznia 2016 o 14:41
Koza, kozą. Ja taką klacz znam. Uginała nogi, łeb do ziemi i pod pastuchem, dostawała w kłąb i do przodu. Hah, gdyby nie yo, ze widzialam to na wlasych oczach, nie uwiezyłabym.
Kobitki... (antykoncepcja)
autor: Chryzantema dnia 10 stycznia 2016 o 14:39
Działa. Z tego co wiem. Ja biore tabletki z placebo, wiec mam yak jakby 4 dni przerwy. Ale ochrona trwa, bez sensu byloby gdyby tabletki działały zawsze, ale nie w przerwie. Z tego co wiem, to nawet po odstawieniu tabletek, to nawet przez pół roku mozna nie miec owulacji.
Pensjonaty, ośrodki jeździeckie- Kraków / Małopolska
autor: Chryzantema dnia 10 stycznia 2016 o 14:09
Moze wątek nie do końca dobry, ale nie wiem gdzie uderzyc. Bede 3 tygodnie teraz w Krakowie i szukam mozliwosci jazdy, a szkółki mnie nie urządzają. Ktoś mozr szuka kogos do jazdy, albo poprowadzi trening? Jakies info to prosze o kontakt. Dodam, ze jestem nie jestem początkująca.  :kwiatek:
Sprawy sercowe...
autor: Chryzantema dnia 10 stycznia 2016 o 01:53
Ja miałam nie całe 10 lat, kiedy rodzicie się rozwiedli, nie żałuje, nie było mi smutno. W moim wypadku było tak, że od 7 roku życia, zauważyłam że tata zle sie zachowuje. Ale nigdy go tak jakby nie skreśliłam, do teraz mam z obojgiem super kontakt. Kiedy jestem u mamy, tata chętnie po mnie przyjeżdża i tak dalej. Różnie to jest, bo kiedy dzieje się w domu zle i dziecko to widzi, to jedno. A kiedy rodzice rozstają sie, bo nie pasuje im być już razem, to dziecko też jest rozbite. Ale i tak uważam, że bycie ze sobą "bo dziecko" jest straszną krzywdą psychiczną.
Nic mi nie wychodzi!!! czyli dla "zdołowanych"
autor: Chryzantema dnia 10 stycznia 2016 o 01:44
18 była, też leci mi 19 rok, tylko że mi sie akurat dłuży i nie narzekam. Powiem Ci, że jeszcze do niedawna, sama nie wiedziałam co chcę robić, gdzie iść i tak dalej. Sama aktualnie jestem w takiej sytuacji, że nie wiem gdzie się zakręcić czy w Poznaniu czy w Krakowie, na które miasto stawiać, gdzie uderzać. Z jednej strony cały wachlarz opcji,a z drugiej żadna taka na prawdę dobra.
Kiedy miałam zwątpienie jeździeckie, do miłości do swojego konia i tak dalej. Oglądałam filmiki na YT z konikami, jakieś śmieszne momenty i wtedy na nowo odzywała się we mnie chęć do opieki i jazdy.
Co do przyszłości, długo nie wiedziałam co chcę robić, taka zagubiona byłam, przygaszona i zdołowana. Aż pewnego dnia, jak jasny grom z nieba... BUM i już wiem do czego dążyć. Myślę że teraz trochę ciężko na taką inspirację, bo chociaż by pogoda jest tak depresyjna, ze tylko by się golić żyły chciało i tabletki łykało. Ale liczę to zaraz przejdzie.  :kwiatek: