Derki

Mój tez niegolony i nawet troche obrośnięty stoi w 150 i wcale nie jest super ciepły nocą  😉
Ma ktoś taką derke treningową? Czy jak tego typu materiał popryskam impregnatem to ma szanse byc wodoodporny ?
Szukam porady mądrzejszych, doświadczonych w derkowaniu, bo sama już nie wiem co robić.
Babcinka, prawie 20 lat, ofutrzona. Stajnia mała, ale niezbyt ciepła. Ze względu na copd okno ma wystawione, więc prawie jak angielska 😉
Na padok wychodzą na około 4 godziny. Jeśli wieje, pada to krócej, albo wcale.
Myślę, żeby zapakować ją w jakąś lekką derkę. Niestety nie będę miała możliwości zmieniać. Najlepiej jakby miała jedną i tą samą do stajni i na padok.
Nie chcę, żeby traciła niepotrzebnie energię na dogrzewanie się.
Myślicie, że taka przeciwdeszczowa na polarze by wystarczyła na aktualną pogodę?
Ewentualnie na jakieś ekstremalne mrozy coś tam dokupić z wypełnieniem 100-150 jeśli będzie potrzeba.
Ale ze względu na zimową sierść też nie chce przesadzać i jej przegrzać, wydelikacić itd.
Generalnie zimą nie była nigdy derkowana. Tylko w tym roku na wiosnę ogolona, bo długo zrzuca zimówkę i cały kwiecień chodziła w takiej przeciwdeszczówce na polarze. No ale starość nie radość i chciałabym jej minimalnie pomóc także zimą.
Ktoś coś może doradzić?
:kwiatek: :kwiatek:

keirashara, no a jak wyobrażasz sobie inaczej :P ? Derki po praniu "cienieją", z biegiem lat mimo tego ze oryginalnie miały 350-300 to wypadają jak cieńsze. Musisz ocenić po rzeczywistej grubości, ubrać konia i sprawdzić czy jest dla niego na daną temperaturę akuratna.

baffinka ale koń ci schudł? Gorzej wygląda/czuje się? Bo koń 20 letni to żadna babcia, mojemu za kilka miesięcy stuknie 19 i wygląda i czuje się lepiej niż sporo koni dużo od niego młodszych.
xxAgaxx babcia! 😀 Niestety po paru latach copd odezwało się ze zdwojoną siłą i w tym roku mi mocno schudła. Cały czas walczę o każdy kilogram. Poprawiła się trochę w porównaniu do tego co było w wakacje, ale nadal żebra są lekko widoczne. No i nie wygląda już tak dobrze jak kiedyś.  Jakby wyglądała chociażby tak jak druga kobyła to bym się w ogóle nie przejmowała żadnymi derkami.
xxagaxx, - nie wiem, moze ktoś ma jakiś "magiczny" sposób. Właśnie mam tylko 150 do porównania i nie wiem, czy polować na 300 czy na 200g. Nic to, chyba kupie 300, akładając właśnie, że tamta  400 chyba nie była, a jak była 300, to teraz będzie koło 200. I tak ją muszę do pralni oddać.
baffinka, tylko wiesz, z derkowaniem jak nie ma kto zmienić nie jest tak fajnie, jak pada deszcz to nie ma mocnych, derka z czasem przesiąknie (i nie raz nie trzeba wcale mega mocnego deszczu, albo mocny tylko przez chwilę) i wtedy jest problem jak koń w mokrej stoi.

Jeśli mimo to jesteś zdecydowana to bym poszła w zwykłą plandekę i ewentualnie na mrozy 100/150gr.
Znaczy... zajmuje się tym starszy człowiek. Nie chce mu dokładać takiej roboty, bo on już ma dość swojej, a zdrowie też mu nie dopisuje 🙁
5 dni w tygodniu ja je z padoku ściągam i popołudniu się zajmuje. A żeby ściągnąć mokrą to też nie problem dla niego. Nie chce mu po prostu dokładać takiej roboty, żeby zmieniał milion razy derki- na padok inna, do stajni inna, chłodniej to jeszcze inna itd 😉 A jak pada mocno to nie wychodzą po prostu, także o to się najmniej boję, że będzie stała w mokrej derce.

Nie mam porządnych zdjęć do porównania, ale tu mniej więcej widać, że wygląda dużo gorzej niż w zeszłą zimę.
baffinka, IMO większość koni niederkowanych (nawet nie pracujących) i owłosionych w zimę chudnie. A jeśli nie schudną w zimę to już na pewno przy zmianie futra. Myślę, że jak zarzucisz na nią plandekę na polarze lub derkę 100g (100g to w zasadzie ekwiwalent polaru) to będzie ok. Pamiętaj, żeby nie zakładać samej plandeki - bo będzie gorzej niż bez derki 🙂
Olson dokładnie tak jest. W zeszłą zimę dostała dodatkowo wysłodki i dużo sieczki. Masę utrzymała, a żeby przy zmianie sierści nie schudła (jak zazwyczaj) to ogoliłam pod koniec marca. I taka byłam z siebie zadowolona, że w tym roku nie schudła  😎
A w maju obuchem w łeb i chuda szkapa z innego powodu  😵
Tak, tak o samej plandece już mi Ganasz wspomniała, więc wiem że wychłodzi. Mam jedną na polarze i myśle jeszcze nad drugą na polarze i z jakimś cienkim wypełnieniem

dzięki za odpowiedzi  :kwiatek:
baffinka, tylko wiesz, z derkowaniem jak nie ma kto zmienić nie jest tak fajnie, jak pada deszcz to nie ma mocnych, derka z czasem przesiąknie (i nie raz nie trzeba wcale mega mocnego deszczu, albo mocny tylko przez chwilę) i wtedy jest problem jak koń w mokrej stoi.


Dlaczego? Mam konie 24 h w derkach padokowych. Leje, tarzają się w błocie a derki nie przesiąkają...
A ja totalnie nie rozumiem skąd się wziął ten pogląd że sama plandeka na chłodniejsze dni może wychłodzić. To o tym stroszeniu sierści w ogóle do mnie nie przemawia, chyba że moje konie są jakieś inne, no ale jakby nie było mam ich 4 różne sztuki i wszystkie pod plandekami robią się ciepłe nawet przy wietrze, chłodzie i deszczu  🙄 No a z racji tego że stajnia pod domem to sprawdzam jak im jest po pare razy dziennie.

Zatem mój wniosek jest taki, że albo mam jakieś inne konie, albo po prostu ktoś jakiś mit wypuścił a inni powtarzają jak to było z wieloma kwestiami.
Jakbym miała możliwość sprawdzania kilka razy dziennie to bym się nie przejmowała, nie pytała miliona różnych osób, tylko po prostu przetestowała na mojej kobyle i tyle. Niestety nie mam, więc staram się zebrać różne opinie i jakoś to poskładać do kupy
baffinka spokojnie, ja nie do Ciebie tylko tak do ogółu, bo ta kwestia pare razy się tu już przewinęła, a ja jestem tym mocno zdziwiona bo obserwacje na moich koniach tego zupełnie nie potwierdzają. To że chcesz zebrać jak najwięcej opinii to logiczne i w pełni Cię rozumiem, ale chyba właśnie to pozbieranie do kupy i zdecydowanie się na jedną z opcji jest najtrudniejsze  😉
Mnie też zawsze zastanawia ta teoria. Próbowałam kilka razy założyć na mojego niegolonego konia plandekę i nie da rady, za ciepło mu (a różne testowałam - i eskadrona na meshu i horseware, żeby nie było że jakiś nieoddychający szit). Nie wiem jak miałoby mu być w niej być zimniej. Jak na konia napada deszcz/śnieg i do tego wieje wiatr, to tez mu cieplej, niż jakby był suchy pod plandeką?

Kolejną zagadką jest dla mnie popularność derek na polarze. Na moich koniach wszystkie się ściągają na zad, wycierając kłąb i łopatki i niszcząc sama derkę, bo jest ponaciągana wszędzie i puszcza na szwach. A na poliestrze ani drgną. Nigdy więcej derek na polarze.
O tak, co do derek na polarze mam to samo zdanie. Mam taką jedną i więcej takiej nie kupię. Zakładam czasem, ale jak już założę, to z 5 razy w ciągu dnia poprawiam, bo leci na tył i strasznie się na klacie opina wycierając głównie łopatki.
Używał ktoś derek stajennych z Decathlonu? O tą konkretnie mi chodzi:
http://www.decathlon.pl/derka-stajenna-stable-200-gran-id_8216105.html
Cena bardzo sympatyczna, a jak z jakością?  👀

Szukam jakiejś nie za grubej derki stajennej, koniecznie podszytej na łopatkach poliestrem, bo mi się koń niestety wyciera biegając w karuzeli i nawet koszulka pod derkę nie pomaga 🙁
Ja używam i w stajni mamy jeszcze ze 3 takie. Są super. Prane po milion razy i mają się świetnie, żaden z koni się nie obciera (w tym siwy i kasztan) - one mają podszewkę po całości. Nie wiem, na czym miałoby polegać wzmocnienie na klacie, z tego co kojarzę, to wszędzie od spodu derka wygląda tak samo (mogę jutro sprawdzić w stajni).
Tylko... radzę przed zakupem derkę pomierzyć. One trochę dziwnie wypadają z rozmiarem... Konia mam w rozmiarze pomiędzy 145 a 155. Polarówkę z Caballa mam 155 i jest ideolo. Decathlonowe derki koń ma dwie - jedną 145 granatową z granatowymi pasami z zeszłego roku i jedną 155 brązową z tego. Nie wiem, czy jest taka różnica między rozmiarami czy między kolorami... Ale ze 145 mu trochę poślady wystają (tak na szerokość dłoni) - no i w sumie zrozumiałe, bo on jest nieco dłuższy. 😉 Ale ostatnio tą derkę zmierzyłam i od lamówki do lamówki po grzbiecie ona ma 142 cm. Z kolei ta 155 jest przydługa na zadzie i przede wszystkim mocno obszerna, taka sukienkowata wypada i mam wrażenie, że w ogóle się niżej kończy (w okolicy łokcia też). Też muszę z ciekawości zmierzyć...
asds   Life goes on...
24 listopada 2015 09:11
Używał ktoś derek stajennych z Decathlonu? O tą konkretnie mi chodzi:
http://www.decathlon.pl/derka-stajenna-stable-200-gran-id_8216105.html
Cena bardzo sympatyczna, a jak z jakością?  👀

Szukam jakiejś nie za grubej derki stajennej, koniecznie podszytej na łopatkach poliestrem, bo mi się koń niestety wyciera biegając w karuzeli i nawet koszulka pod derkę nie pomaga 🙁


Pytanie jak twój koń szanuje derki? U nas 200 den nie wystarczy - niestety puszczają zaszycia na szwach, kobyła uwielbia spać na leżąco w boksie. O ile nici trzymają to materiał się rwie na zszyciach. 🙁
Czy jakas dobra duszyczka moze polecic mi padokowke 100g?

cos nie moge nic znalezc... najlepiej z podwyzszona szyja.
[quote author=_Gaga link=topic=43.msg2454816#msg2454816 date=1448313519]
baffinka, tylko wiesz, z derkowaniem jak nie ma kto zmienić nie jest tak fajnie, jak pada deszcz to nie ma mocnych, derka z czasem przesiąknie (i nie raz nie trzeba wcale mega mocnego deszczu, albo mocny tylko przez chwilę) i wtedy jest problem jak koń w mokrej stoi.


Dlaczego? Mam konie 24 h w derkach padokowych. Leje, tarzają się w błocie a derki nie przesiąkają...
[/quote]

to zazdroszczę derek. Ja mam chyba wszelkich firm, i każde przy "odpowiednich" warunkach przemakają.

Olson, a niby czemu sama plandeka ma wychładzać? Ja pierwsze słyszę taką teorie
xxagaxx, moze w takim razie zle je bierzesz? Ja tez mam w stajni przekrój nakpopularniejszych derek i są takie, które nie nasiąkają mimo kilku lat użytkowania, a sa takie które od nowości nie kropelkuja przy większej ulewie.
Szalona😉 no to nic tylko sie cieszyc, ze Twoje nie marzną. Pewnie, kon ogolony albo z krotka sierscia będzie cieplejszy w plandece niż bez, ale mamut czy nie daj boże z juz zmoczona deszczem sierścią w samej plandece zmarznie. Testowalam to nawet pare dni temu, na plandekach Horze i VH miedzy innymi.
Orzeszkowa, nie bardzo wiem do czego pijesz 😉
Olson, sorki, do Szalonej miało być :kwiatek:
No jeśli mam być szczera to nie wpadłabym na pomysł żeby na zmoczoną sierść nakładać plandekę. Wtedy to ewentualnie do boksu i najpierw osuszyć polarem, a potem plandeke i na dwór 😉 a moje sierść raczej średnią mają ani krótką, ani zmamucone nie są  😉
sumire, asds - dzieki za odp 🙂 Niestety nie mają tych derek w "moim" Decathlonie, będę musiała zamawiać z neta.
Angeel ja właśnie dzisiaj swoją odebrałam to jak chcesz to mogę zmierzyć jutro - mam tą granatową ciemną.
[quote author=Angeel link=topic=43.msg2454882#msg2454882 date=1448319914]
Używał ktoś derek stajennych z Decathlonu? O tą konkretnie mi chodzi:
http://www.decathlon.pl/derka-stajenna-stable-200-gran-id_8216105.html
Cena bardzo sympatyczna, a jak z jakością?  👀

Szukam jakiejś nie za grubej derki stajennej, koniecznie podszytej na łopatkach poliestrem, bo mi się koń niestety wyciera biegając w karuzeli i nawet koszulka pod derkę nie pomaga 🙁


Pytanie jak twój koń szanuje derki? U nas 200 den nie wystarczy - niestety puszczają zaszycia na szwach, kobyła uwielbia spać na leżąco w boksie. O ile nici trzymają to materiał się rwie na zszyciach. 🙁
[/quote]
Mój nie szanuje derek. Śpi w nich na leżąco, tarza się... Wszystkie derki z tego modelu u nas w stajni trzymają się bez zarzutu (mimo, że dwóch sympatycznych kolegów regularnie urządza sobie bójki "na niby" na padoku, w zeszłym roku tylko jeden z nich stał w derce i ciągle próbował rozbierać tego drugiego). Tzn. jedna moja jest trochę po przejściach, bo koń ją... zeżarł. Wyrwał kawałek materiału z wierzchu i ocieplenia zębami na samym początku noszenia (on z serii takich, co będą międlić w paszczy wszystko, a już zwłaszcza nowości). Naszyłam na dziurę łatę ze zwykłej cienkiej podszewki i działa do tej pory. Nigdzie nic się nie pruje, karabińczyki i klamry trzymają.

Angeel, a jaki rozmiar potrzebujesz/planujesz? Wymiary 145 mogę Ci podać od ręki, 155 jutro, bo dziś zapomniałam miarki do stajni. 😉
Ja potrzebuję 155, ale chyba jednak się zdecyduję na Yorka Sunset 🙂
Ten model przynajmniej ma normalne klamry, a nie karabińczyki (w odróżnieniu do innych Yorków - i te zapięcia na karabińczyki bardzo się lubią urywać)... Tylko skąd taka rozbieżność w grubości? Decathlon 200, York 280 g. 😉

W ogóle to się nie mogę doczekać, aż mój Caball w końcu przyjdzie - macam ja dziś konia pod tą dwusetką (niegolony i zmamucony dość), a ten ledwo-ledwo ciepły. A polar mam do zszycia akurat. 👿
U mnie derka Yorka, nie jestem pewna jaki model, ale ta sama gramatura, też dwukolorowa (tylko inna kolorystyka) poszła po górnym szwie cała. Znalazłam ją w dwóch częściach...

Derkę z Deca, stajenną, miałam. Kupiłam za grosze używaną dobrych kilka sezonów, ja sama używałam ją 2, albo i 3 sezony. Pewnie dalej bym jej używała, gdy by nie fakt, że lekko jej się umarło po tym jak padokowy, mocno zdesperowany kolega Pamira próbował go rozebrać, zębami 😁
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się