Derki

Behemotowa na razie zamówiłam mu zwykłą plandekę z Deca, a potem się pomyśli co i jak dokładniej. Z goleniem też zobaczymy, jak się będzie mocno pocił to ciachniemy 😉
Fokusowa pisałam o goleniu tylko w kwestii całkiem innego systemu derkowania 🙂


Dla mnie taki system jest całkiem fajny i zauważyłam po moim kiedy doznał kontuzji wtedy kiedy reszta koni już obrosła, a na niego była ta pora (najpóźniej ze wszystkich zawsze dostaje zimowej sierści) to musiał być derkowany. Ze względu na to, że jeździmy głównie na dworze całą zimą i najcieplejsza jego derka to polar i na to plandeka podszyta polarem to musiałam jak najszybciej odstawić go od derki,  bo nie chciał mi obrosnąć.
Wiadomo, czasami jednak trzeba takie wyjątki dać pod golarke 😀


I pytam ponownie, może ktoś zna jakąś godną polecienia derke treningowa na całego konia?
Ja mam to szczęście, że moja nie jest zmarźlakiem.
Nie mamy hali, jeździmy cały rok na dworze a już drugi raz golę ją do zera.
Nienawidzę zimowej sierści a i koń ma więcej energii do pracy bo nie musi jej marnować na 'produkcję' sierści.  😁
Kupiłam tego Yorka i jakaś mała się zdaje, mimo, że wzięłam 155.  🤔 Oby pasowała.  🙄
Behemotowa no Młody na hali będzie chodził, więc ewentualne golenie biorę pod uwagę 😉 ale wtedy to już będziemy derkować na całego 😉
Ja mam to szczęście, że moja nie jest zmarźlakiem.
Nie mamy hali, jeździmy cały rok na dworze a już drugi raz golę ją do zera.
Nienawidzę zimowej sierści a i koń ma więcej energii do pracy bo nie musi jej marnować na 'produkcję' sierści.  😁

Chciałabyś mi opisać czym derkujesz takiego golasa co na co dzień jeździ na dworze? Chodzi w stajni, na padoku i najbardziej mnie interesuje jak jezdzisz,  w czym i czy masz moment co zdejmujesz derke i w jakich temperaturach robisz dane czynności (zakładanie jakich derek na jazdę)? :kwiatek:

Edit: i tak dokładniej jak masz go ogolonego?
Behemotowa No, na zero ogolona (tzn bardzo króciutko).
Ma tylko trochę futra na głowie - wzorek na zadzie ogolony do łysego.
Zero sierści gdziekolwiek - taki łysolek.  😎
Moja nie marznie - ubiegłoroczną zimę przechodziła w derce z wypełnieniem ok 150.
Jak było faktycznie zimniej to polar pod spodem. Na jazdę na samo dojście na czworobok polar.
Jak wsiadałam - zdejmowałam derkę. W tym roku dokupiłam już treningową przeciwdeszczową.
No i grubszą zimową na wszelki wypadek (właściwie bardziej coby wyprać tę cieńszą szybciej niż na wiosnę  :icon_rolleyes🙂.
Mamy też plandekę przeciwdeszczową bez wypełniania.
Moja nie spędza całych dni na padokach/łąkach (bo i po co....).
Wychodzi na 3 do 4 godziny - ma się wybiegać lub jak idzie na trawę (nadal mamy trawę!) to ma się najeść i nie kombinować, nudzić się itp.
Chodzi sama, więc inne konie nie niszczą derek. Teraz pewnie lata w polarze plus ewentualnie plandece jak mocno wieje czy pada.
Na tę 150 jest jeszcze za ciepło. Coś pominęłam?  👀
Piszę w pracy i na raty i pewnie zapomniałam o połowie, więc dopytuj!  :kwiatek:
Tu zeszłoroczne golenie, w tym roku nawet nogi łyse, a co!  😜
Generalnie przy derkowaniu na padoku i w stajni nie jest istotne czy jeździsz na dworze czy nie. Koniowi ma być ciepło, trzeba mu zapewnić odpowiednie do temperatury i potrzeb grzanie. Jedne konie mogą całą zimę przesiedzieć w 150g, inne przy temperaturach w okolicy 0 bedą śmigać w 300g. Zawsze czy na hali czy na dworze trzeba konia rozgrzać w derce (polar, wełna, dralon, etc.) i ubrać po jeździe. No i tutaj znowu kwestia indywidualna - niektóre konie mogą całą jazdę przechodzić w derce (np. wełnianej nerce), a inne się pod nią zagotują  😉 Przeciwdeszczowa derka do jazdy to i na ogolonego i zarośniętego może się przydać. Ja mimo hali jeżdżę w zimie także na dworze - teren, plac. Zawsze rozstępowuję konia w derce polarowej, na kłus ściągam i ubieram zaraz po skończonej jeździe. Jak było wyjątkowo zimno to pierwsze rozkłusowanie też robiłam w derce  😉
O to to! No my dopiero w tym roku będziemy mieć treningową sesese.
A ja do czworoboku do stajni jak z koniem przejdę to w sumie mogę zaczynać kłusować,
więc rozgrzana jest samą na czworobok drogą i wtedy w zeszłym roku polar ubrany a teraz już będzie ta treningowa.
Zrobiłam skrót myślowy w poprzednim poście - jak ciepło w stajni golas ma polar a jak zimno to swoją plandekę.
Na dwór wypełza w plandece - pewnie jak będzie zimniej to pod spód pójdzie polarek. 
Dziękuję bardzo za rozjaśnienie sprawy. To chyba będzie młody golony, bo rok temu do szału mnie doprowadzała wiecznie cała mokra szyja..
Behemotowa jeśli masz jak ja, konia który nie marznie ogólnie rzecz biorąc  (widać to po mięśniach) to ja zawsze doradzę golenie.
Uzależnia no i zwierzak nie musi tracić energii na ogrzewanie się/ produkcję ofutrzenia - moja dzięki temu zyskuje trochę powera.  😎

Edit: Jeszcze jedna "ofiara" maszynki Akcent
Averis   Czarny charakter
12 listopada 2015 12:23
Mój po goleniu zaczął brykać 😁 I o wiele lepiej chodzi. Było mu to bardzo potrzebne. Tylko jednak temperatura mogłaby spaść poniżej tych wiosenno-letnich klimatów...
Averis No i nic dziwnego - zobacz ile biedak energii "wypierdział" na to żeby się ofutrzyć i ogrzać.  😂
W tym miejscu nasuwa mi się wnerw na wszystkich, którzy twierdzą, że golenie to fanaberia ale to nie temat i miejsce.  😤
Wiem, że to pytanie już było, ale odpowiedzi mi niewiele rozjaśniły 😉 Jak wypadają rozmiarowo derki Villa Horse? Konkretnie chodzi mi o Esteem i ewentualnie Titan. Chodzi o to, że koń jest tak na granicy 145 i 155 - decathlonowa zimówka 145 mu ciut nie styka na zadzie, 155 z kolei na długość jest w miarę, ale jest strasznie obszerna na zadzie; siatkową też mamy z deca - 145 i jest ok. Z kolei z Caballa 155 jest idealna... 😜
Generalnie koń stoi teraz w 200g. Na obecną pogodę powinien mieć trochę cieńszą (miejscami jest pod nią ciut za ciepły), ale mam jeszcze tylko polar i na padok to trochę lipa (błoto), poza tym średnio jest możliwość przebierania go w co innego niż do stajni. Potrzebuję dokupić coś, co mi nie przemoknie od razu, jak koń się wytarza w błocie i waham się między Titanem (przeciwdzeszczowa bez wypełnienia) a Esteem (150g). Jakiemu wypełnieniu mniej więcej odpowiada Titan? 100g? Bo tak sobie myślę, że na temperatury w okolicach 10 stopni mógłby być całkiem ok, a jak się zrobi zimniej, to zawsze go mogę zarzucić na grubszą derkę... Tylko że jest 145, a 155 niedostępne i wcale mi to nie ułatwia wyboru. :P Heelpunku! 🤣
Ja mam Titan, i zawsze wkladam pod nia polar, kon z sama  VH  jest pod nią chłodny.
Edit: titan jest super, mimo jasnego koloru nie brudzi się bardo - ale mój kon z tych nie tarzajacych się , teraz wybralabym coś z wypełnieniem 🙂
sumire ja mam z villa horse derki 145 i takie same rozmiary mam z deca - ale te są delikatnie za duże (ale nie jakoś bardzo). Może troszkę to pomoże 🙂
sumire, mam 155 Jarpola i miałam 155 Villa Horse, i Jarpol był zupełnie ok, natomiast Villa Horse trochę za krótkie na zadzie.  Titan to 0g, czyli wcale konia nie ogrzeje - co najwyżej uchroni przed deszczem i wiatrem.
Mhm, czyli chyba jednak powinnam celować w 155 i wypełnienie... No dobra. Dzięki za info. 🙂
sumire, jeśli mam być szczera to IMO, na aktualną pogodę, na większość statystycznych (niegolonych) koni 100g jest idealne 🙂
A ja muszę pochwalić osuszającego Bucasa- super sprawa. Ja póki co nie golę, bo dla mnie priorytetem jest żeby moje konie spędzały na świeżym powietrzu i w swobodnym ruchu maksymalnie dużo czasu, więc przy naszych spokojnych zimą jazdach (podłoże na ujeżdżalni zimą i jesienią niestety nie pozwala na szaleństwa  :hihi🙂 derka osuszająca sprawuje się świetnie. Jednak polary są nieco gorsze, nawet te dobrych firm. A marzy mi się taka derka , którą chyba epk kiedyś polecała, nie mogę znaleźć jaka dokładnie, koło 1500zł. Zacznę golić jak już zbuduję tę halę.  😁  😉
Rudzik   wolę brzydkiego konia, niż piękną sukienkę
12 listopada 2015 18:34
sumire na tą pogodę vh esteem jest idealna. U nas w dzień 14 stopni, ale silny wiatr, a w nocy waha się między 7 a 4 stopniami. Kobyła stoi 24h na dworze, nie golona i jest dobrze. Esteem jest od spodu podszyta poliestrem, więc dodatkowo nie łapie sierści. No i dla konia z pogranicza rozmiarów brałabym większą. Moja w eskadrona L (145) wchodzi idealne,  a esteem w tym rozmiarze jest lekko za krótka i podnosi się na zadzie.
Dziewczyny, mam pytanie do Was. Poszukuję derki (raczej stajennej) z wypełnieniem 100g, która będzie podszyta na łopatkach poliestrem czy innym śliskim materiałem. Koń mój biega w karuzeli i obciera się bardzo na łopatkach od derek wszelakich - z polarem bądź bawełną na łopatkach. Chodzi co prawda w "koszulce" pod derką, ale i tak się obciera. Potrzebuję czegoś, co się będzie po nim ślizgało zamiast obcierało. Macie coś takiego?  🤔
Moon   #kulistyzajebisty
12 listopada 2015 21:48
Angeel, uderzaj do Caballa albo Jarpola, uszyją ci wszystko 😉
Rudzik,  derkujesz ja tylko w nocy?
Angeel, uderzaj do Caballa albo Jarpola, uszyją ci wszystko 😉


Też racja ;p Ale miałam nadzieję, że znajdę jakiegoś gotowca 🙂
sumire, jeśli mam być szczera to IMO, na aktualną pogodę, na większość statystycznych (niegolonych) koni 100g jest idealne 🙂

On jest zmarźluchem (mimo, że zarośnięty konkretnie). Jak jest 5 stopni i mniej (i do tego wilgoć w powietrzu), to w tym roku 200 jest już jak najbardziej ok na taki przedział temperatur (w zeszłym roku wystarczył gruby polar)... Więc myślę, że 150 na trochę cieplejszą pogodę będzie w sam raz.
Rudzik   wolę brzydkiego konia, niż piękną sukienkę
13 listopada 2015 07:05
Rudzik,  derkujesz ja tylko w nocy?

nie, całą dobę w tej samej derce. U Nas jest mocno wietrznie i zawsze kilka stopni mniej niż zapowiadają w prognozach (mieszkamy w górach)
Ech, niestety VH jest dostępna tylko stacjonarnie i tam ma "nieco" inną cenę niż na stronie Grene... No nic, w takim razie wolę dołożyć trochę i kupić Jarpola (chyba, że się okaże, że cabllowy komunikat tak tylko straszy i da się coś krócej...). :P
Czy sznurek pod ogon+pasy pod brzuchem (i ewentualnie pas elastyczny) to wystarczająca gwarancja, że derka się nie będzie przekręcać, jak koń się będzie tarzał? Caballowy polar w takiej opcji jak najbardziej daje radę, ale mam wątpliwości, czy padokówka też będzie "bezpieczna" bez pasów między nogami. W Jarpolu akurat nie ma ich w pakiecie i się mocno zastanawiam, czy na pewno są niezbędne...
Nasturcja-Renata   Moi trzej mężczyźni :)
13 listopada 2015 15:47
sumire a masz inne derki, które posiadaja pasy na zadnie nogi? Bo jeśli masz, to odczepisz z innej derki i przeczepisz do tej  😉 Ja tak musiłam zrobic jak mi koń rozwalił 2 karabińczyki od pasów  🤔
sumire,  dużo  zależy  od konia. Wg mnie dla standardowego  konia  który na padoku  się tarza trzeba mieć te pasy.  Inaczej  podczas  tarzania  derka przesuwa  się  mocno  na jedną  stronę. Moja jedyna  derka bez tych pasów  dawała radę  jako stajenna  na zawodach,  ale po pierwszym  puszczeniu  na padok wróciła  e częściach.

sumire, - pasy to dodatkowo mały koszt do derki, a z pewnością zwiększają przeżywalność 😉 Nawet mojemu, stojącemu wówczas w boksie i nie niszczącemu der zdarzało się powykręcać dere i przez to gdzieś naderwać.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się