odchów źrebiąt gdzie? miejsca godne uwagi

Averis   Czarny charakter
02 września 2013 15:41
mamuteq, skoro ledwo masz 300 zł miesięcznie na konia, to po co ładujesz się w konia? A jak zrobi sobie kuku w nogę i będzie potrzebna operacja (jak u mojego 4-latka, co prace ledwo co na oczy zobaczył)? Co wtedy?
mamuteq   .:Iść za marzeniem i znowu iść za marzeniem... :.
02 września 2013 15:47
Averis wiesz mam 3 konie , 2 dupotluki i wyobraz sobie wiem ze przy koniach nie warto sie rzucac finansowo, nie dam co nie znaczy ze nie mam, po co mam wydawac durnie kasy skoro nie mam takiej potrzeby?
Averis od 14 lat mam kobyle dlupotluk a kosiare, od 5 klacz po zlamaniu nogi i teraz odsad, wyobraz sobie juz conieco o zyciu i wydatkach wiem
Averis   Czarny charakter
02 września 2013 15:49
mamuteq, to gratuluję priorytetów i dojrzałych decyzji w takim razie.
mamuteq   .:Iść za marzeniem i znowu iść za marzeniem... :.
02 września 2013 15:54
mamuteq, to gratuluję priorytetów i dojrzałych decyzji w takim razie.

Wybacz ale swoj cel osiagnelam, ja moglabym Tobie znow pogratulowac wydawania kasy zbyt "latwa reka". Nie wiem od jak dawna masz konia i czy masz tylko jednego, oby czas i twoich priorytetow nie zweryfikowal.
Sory ale nie ciagne off topa
mamuteq, oberwałaś nie za to, że szukasz stajni za niską kwotę (kto nie szuka?) tylko za oburzające nas stwierdzenie, że komuś "się opłaci", że "swoje to za darmo" itp.

I śmiem twierdzić, że Panu Mazurkowi też się nie opłaci, choć w kieszenie nie zamierzam nikomu zaglądać. W kwocie 300zł pewnie nie dokłada, ale też i nie zostaje. Większość takich ludzi, to osoby, które utrzymują się z czegoś innego.
Averis   Czarny charakter
02 września 2013 16:00
mamuteq, wydaję na konia tyle, by miał zapewnione dobrą opiekę, dobre jedzenie i dobre warunki. Gdyby mnie to kosztowało 5 razy więcej, to albo bym wydała 5 razy więcej, albo bym nie miała konia. Moich priorytetów nie ma co i kto weryfikować. Jeżeli kiedyś mnie nie będzie stać na konia, to go sprzedam lub oddam, a nie będę skąpić każdej złotówki i szukać oszczędności na jego jedzeniu i warunkach życia. A konia mam jednego, wiesz dlaczego? Żeby nie pytać o pensjonaty za żałośnie niską cenę, oszczędzać na własnym zwierzaku i robić z siebie idiotki. To się nazywa odpowiedzialność.
mamuteq   .:Iść za marzeniem i znowu iść za marzeniem... :.
02 września 2013 16:01
mamuteq, oberwałaś nie za to, że szukasz stajni za niską kwotę (kto nie szuka?) tylko za oburzające nas stwierdzenie, że komuś "się opłaci", że "swoje to za darmo" itp.

I śmiem twierdzić, że Panu Mazurkowi też się nie opłaci, choć w kieszenie nie zamierzam nikomu zaglądać. W kwocie 300zł pewnie nie dokłada, ale też i nie zostaje. Większość takich ludzi, to osoby, które utrzymują się z czegoś innego.

Bera twierdzisz ze w takim razie robi to charytatywnie? Nie komentuje 🙂 to fakt tylko w erze.
Averis nie widzisz roznicy miedzy skapieniem a wydawaniem pieniedzy rozsadnie, najwyrazniej mloda jeszcze jestes albo Warszawskie taksowanie ci pozwolilo na rozrzutnosc. Wiesz my np na poludniu takich taks nie mamy i liczymy kase zanim ja wydamy. averis tego ci zycze zebys nie musiala z siebie robic idiotki, dla mnie teraz robisz z siebie roizkapryszona panienke ze stolnicy 🙂 ktora rozpiernicza kase na lewo i prawo...twoje prawo i tyle o tym.
p.s tej idiotki nie biore do siebie  😀
Averis   Czarny charakter
02 września 2013 16:09
mamuteq, wygrałaś konkurs na najbardziej żałosną wypowiedź roku - gratuluję 😉 Dla mnie koniec tematu.
mamuteq, ja nie będę komentować Twojej znajomości rolnictwa i matematyki. 

mamuteq   .:Iść za marzeniem i znowu iść za marzeniem... :.
02 września 2013 16:10
mamuteq, wygrałaś konkurs na najbardziej żałosną wypowiedź roku - gratuluję 😉 Dla mnie koniec tematu.
co jest nagroda? Dchyba fakt ze nie musze oftopa kontynuowac.

Bera a ja twijej lingwistyki stosowanej . wiesz ja nie musze sie znac fachowcom chetnie zaplace, i duzo wieksze pieniadze. Ale fachowcom. Kazdy niech bedzie fachowcem w swojej dziedzinie. Na zywieniu koni sie moze nie znam i niw musze, nie poszlam na koniarstwo bo nie moimi aspiracjami bylo wyciaganie konskich kup od cudzych koni, wole komus za to zaplacic. Ja wole konskie hobby z duza niewiedza bycmoze i swoja lingwistyke..
Koncze oftopa.


Rozmawialam chwile temu z Panem Mazurkiem, cena aktualna 300zl zrebak do 1,5roku powyzej 1,5 roku 400zl. A do tego facet przemily , polecam.
mamuteq, eeee, ale ja nie upieram się głupio przy swojej racji w temacie, o którym nie mam zielonego pojęcia. I nie bardzo rozumiem co ma do tego wyciąganie kup końskich?

Masz rację, że tę dyskusję czas zakończyć, bo argumenty jak widać nie docierają.
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
02 września 2013 16:26
Cena racjonalna, max do 280zl.


Nawet Pan Mazurek się nie łapie
mamuteq   .:Iść za marzeniem i znowu iść za marzeniem... :.
02 września 2013 16:29
[quote author=mamuteq link=topic=92239.msg1861568#msg1861568 date=1377724568]
Cena racjonalna, max do 280zl.


Nawet Pan Mazurek się nie łapie
[/quote]
Fachowcow sie ceni u niego i duzo wiecej bym zaplacila.
bera z racja i z argumentami jak z pupa kazdy ma swoja.
.
[quote author=bera7 link=topicpozw=92239.msg1865210#msg1865210 date=1378133848]
mamuteq, oberwałaś nie za to, że szukasz stajni za niską kwotę (kto nie szuka?) tylko za oburzające nas stwierdzenie, że komuś "się opłaci", że "swoje to za darmo" itp.

I śmiem twierdzić, że Panu Mazurkowi też się nie opłaci, choć w kieszenie nie zamierzam nikomu zaglądać. W kwocie 300zł pewnie nie dokłada, ale też i nie zostaje. Większość takich ludzi, to osoby, które utrzymują się z czegoś innego.

Bera twierdzisz ze w takim razie robi to charytatywnie? Nie komentuje 🙂 to fakt tylko w erze.
Averis nie widzisz roznicy miedzy skapieniem a wydawaniem pieniedzy rozsadnie, najwyrazniej mloda jeszcze jestes albo Warszawskie taksowanie ci pozwolilo na rozrzutnosc. Wiesz my np na poludniu takich taks nie mamy i liczymy kase zanim ja wydamy. averis tego ci zycze zebys nie musiala z siebie robic idiotki, dla mnie teraz robisz z siebie roizkapryszona panienke ze stolnicy 🙂 ktora rozpiernicza kase na lewo i prawo...twoje prawo i tyle o tym.
p.s tej idiotki nie biore do siebie  😀
[/quote]
mamuteq, przegięłaś... Zdaje mi się, że re-volta nie jest miejscem na wycieczki osobiste.
Tylko błagam, nie wyjeżdżaj z czymś w rodzaju "to ona zaczęła" albo "nie podoba ci się, to nie czytaj". 😵
Zaczęłam czytać wątek, licząc na jakąś ciekawą dyskusję dotyczącą odchowu źrebaków (zarówno ze strony właściciela odsada, jak i tego, czego można się spodziewać po miejscach, które przyjmują młodzież na wychów)... Tymczasem dowiedziałam się tyle, że ludzie powinni przyjmować konia na wychowanie z dobroci serca i najwyżej za koszty utrzymania, ale już myśl o tym, że mieliby na tym wyjść na plus, jest nierozsądna i zapłacenie komuś za wychowanie odsada (a nie przechowanie) to wywalanie pieniędzy w błoto. 🤔wirek:

Co do "lingwistyki stosowanej" bery - a co ma do tego lingwistyka? Chyba, że chodziło Ci o logikę... Ale i tak zdaje mi się, że chcąc zabłysnąć mądrym słownictwem - nie trafiłaś. 👍
A skoro jesteśmy już przy różnych dziedzinach nauki (od "koniarstwa" poczynając), to... ten wątek jest ciekawym zjawiskiem socjologicznym. 😉
Katharina   "Be patient and trust in the process"
02 września 2013 16:54
mamuteq mogłabyś napisać co za miejsce masz już upatrzone dla źrebaka w świętokrzyskim ?  Jestem bardzo ciekawa (bez złośliwości oczywiście) gdzie jest takie miejsce w promieniu 30 km od Kielc  😉  Może być na pw
wiesz ja nie musze sie znac fachowcom chetnie zaplace, i duzo wieksze pieniadze. Ale fachowcom.

to nie rozumeim dlaczego temat się nie zaczął "hej, szukam FACHOWEGO pensjonatu z wychowem zrebiąt", tylko "hej, szukam TANIEGO wychowu"...  🤔 a może poprostu właściciel przydomowego przychówku nie może być fachowcem, i jemu nie warto płacić?niech tyra jak hobbysta, za 300 zł. bo przecież jego aspiracją życiową i marzeniem było wywalanie gnoju i dlatego zgłębiał latami tajniki żywienia i dobrostanu zwierząt, za ignorantów, którzy sobie kupili konika.

. Na zywieniu koni sie moze nie znam i niw musze, nie poszlam na koniarstwo bo nie moimi aspiracjami bylo wyciaganie konskich kup od cudzych koni

dlatego nie mam pensjonatu. bo jakbym miała mieć taką oszczędną królewnę, to bym oszalała. ale masz rację, od tego są parobki bez ambicji.
Isabelle, końskie kupy widziałam jak wyrzucali zarówno lekarze, dyrektorzy jak i prezesi. Korona im z głowy też nie spadła z tego powodu. Więc nie wiem co tak poniżającego jest w wyczyszczeniu boksu po zwierzaku. Ale dla niektórych nawet umycie kibla po sobie jest "niegodne" 😉
Ciekawy sposób potraktowania właściciela stajni - "aspiracje do wyrzucania kup cudzych koni" tzn., że właściciel stajni to plebs i chamstwo niegodne równego traktowania??? Bez komentarza.... cieszę się, że Kielce są tak daleko, bo takiego pensjonariusza kopnęłabym w d...
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
02 września 2013 17:38
zielona_stajnia, no jak to, jak się myśli, że oni robią to za 280 zł miesięcznie, to się nie dziwię 😀

Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
02 września 2013 17:41
Warszawskie taksowanie ci pozwolilo na rozrzutnosc. [...] roizkapryszona panienke ze stolnicy 🙂

nie poszlam na koniarstwo bo nie moimi aspiracjami bylo wyciaganie konskich kup od cudzych koni

Obraziłaś właśnie bardzo wiele osób, łącznie z p. Mazurkiem, z hodowcami Twoich koni i pewnie kilkoma znajomymi. Nie wiem czy w ogóle zdajesz sobie sprawę z tego co napisałaś... Sprzątam gówna po swoich konia i po cudzych również, jestem też urodzoną Warszawianką, z samego centrum miasta i wiesz co? Nie wstydzę się ani tego, że wywalam gówna, ani tym bardziej tego skąd pochodzę, ba! jestem z obydwu tych rzeczy dumna. A wiesz dlaczego? Dlatego, że robię to co kocham, że tylko ja mam wpływ na to co dzieje się z moimi końmi, że rano wstaję i słyszę ich rżenie, że moje konie znają lepiej mnie niż stajennego, że znam ich przyzwyczajenia i nawyki lepiej niż ktokolwiek inny, a umożliwia mi to właśnie to, że na co dzień "wywalam ich gówna", cieszę że ludzie mi ufają oddając konia pod opiekę i nikt z nich w życiu nie powiedziałby, że jestem "od wywalania gówien", bo nie miałam większych ambicji. Jestem dumna dlatego, że spełniłam swoje marzenia, a przecież mogłabym dzisiaj być kimkolwiek innym, a do stajni przyjeżdżałabym tylko po to, żeby powozić tyłek i dać marchewkę. Mamtuqu zastanów się następnym razem zanim naciśniesz enter, bo ludzie prowadzący stajnie to nie matoły bez szkoły i nieudacznicy, a osoby, które najczęściej wiele musiały w życiu poświęcić, żeby być tu gdzie są teraz i wywalać te gówna po koniach ludzi, którzy nawet nie wiedzą co jedzą ich konie.
Jeśli tak bardzo chcesz płacić fachowcom za opiekę nad Twoim koniem, to płać im godnie. Chciałabyś pracować cały miesiąc i mieć z tego 20 zł albo i to niekoniecznie?
Sisisa,  ale jak ktos miał aspiracje być wywalaczem gówna to powinien po stopach całować za taaaką okazję. a tu pewnie profesura habilitowana i ona za 20 zł tyrać nie będzie jak parobek od gnoju...
Isabelle, ba - powinien wziąć konia za darmo i cieszyć się, że gnój może powyrzucać  😜.
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
02 września 2013 18:02
apropo cen i dyskusji za ile się opłaca a za ile nie.

Przypomniało mi się jak na wsi wiecznie utyskiwali  że im się nie opłaca. Że z jednej krowiny ma im się cała rodzina utrzymać bo inaczej się nie opłaca (tak coś na ten kształt).
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
02 września 2013 18:07
ElaPe, ale uważasz, że trzymanie koni na pensjonacie za 300 zł, to opłacalne? Mam na myśli normalny pensjonaty czyli boks, słoma, żarcie (siano, owies), padokowanie.
ElaPe, i tak nadal jest 😉

Tylko idąc dalej w matematykę, mając 20 koni po 100zł zarobku masz 2000zł a po 20zł zarobku 200zł. Matematyki się nie oszuka. A obrobić 20 koni to już nie jest pikuś.
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
02 września 2013 18:10
ElaPe, ale uważasz, że trzymanie koni na pensjonacie za 300 zł, to opłacalne? Mam na myśli normalny pensjonaty czyli boks, słoma, żarcie (siano, owies), padokowanie.



zapytaj się p. Mazurka najlepiej.
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
02 września 2013 19:00
Pan Mazurek z tego co tu napisano trzyma młodzież na biegalniach, więc już koszt utrzymania jest niższy, roboty też mniej, choć może niewiele. 
Wiecie, takie dyskusje na tym forum (a wiecznie wraca motyw: "jak cię nie stać na konia, to po co go sobie brałeś/brałaś?"😉 przypominają mi... spór o predystynację..! I tak samo jako dywagacje o tym, czy człowiek jest zbawiony, bo tak miało być od początku świata, czy może niekoniecznie - metodą rozumową, a osobliwie na trzeźwo: jest to nie do rozstrzygnięcia.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się