kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy

Co 3 miesiące 2razy przy okazji wizyty kowala.

Dobrze rozumiem, że to kowal odrobacza konie, nie lek wet?
Dementek   ,,On zmienił mnie..."
07 lutego 2016 07:22
[quote author=_Gaga link=topic=1412.msg2492332#msg2492332 date=1454772286]
Dementek, obicie (nie mylić z odbiciem) grzbietu przez osobę kompletnie bez koordynacji jest możliwe w siodle szytym na miarę... Załóż sobie na plecy dopasowany plecak i niech ktoś przez godzinę non stop wali Ci bezwładnym ciężarem po tymże plecaku... sądzę, że odczujesz skutki... 😉
[/quote]

Ja to wiem  🙂 W którymś wątku pisałam, że w pracy doszło do takiej sytuacji- dzieciak kłapał całym ciężarem na tylnim łęku i koń miał przymusowe wolne w sezonie. Ale oczywiście tu ktoś mi powiedział, że to napewno wina siodła, a nie kłapiącego dzieciaka  😉


A na wszy u koni nie można zastosować szamponów i psikaczy stosowanych u ludzi?

I jeszcze mam pytanie: koń może się namiętnie drapać o wszelkie drzewa, krzaczki, ogrodzenia i kraty, bo lubi, czy coś jest z nim nie tak? Żadnego robactwa nie widać. Ma gęstą sierść. Jest czyszczony regularnie. A idzie na padok i pierwsze, co robi, to idzie się drapać.
Celowalabym jednak w grzyba albo robaki w środku.
Orzeszkowa Visenna Dziewczyny, kon ma w lewej nodze zwapnienie. Ogolnie zagalopowuje rownie chetnie na obydwie nogi i po kolach tez super. Tylko po prostej na lewo zmienia...
A jak sie nazywa?
Bo kuce są w osobnum padoku ale lepiej dmuchac na zimne do tych pod siodło.


nie pamiętam jak powiesz wetowi że na wszy dla koni to na pewno coś dostaniesz
smartini   fb & insta: dokłaczone
07 lutego 2016 17:19
Odnośnie anglezowania, spotkałam się z teoriami, że:
- wymyślili to Francuzi (haha ciekawe jaka jeszcze narodowość w tym wątku padnie?! :hihi🙂 bo nie mieli czasu dobrze szkolić wojska a trzeba było ludzi jeżdżących konno
- krzywdę można zrobić koniowi i anglezując (jak ktoś trzaska w siodło zamiast ładnie siadać) i rzucając się w wysiadywanym
- w terenie zmienia się nogi, na które się anglezuje, żeby nie obciążać ciągle tej samej strony. I nie chodzi tutaj o wagę, bo ta zostaje taka sama, tylko o to, że anglezując cały czas na prawo, "klepiemy" cały czas w mięsień po jednej stronie. Coś w tym guście jak Basznia pisze.
- generalnie jednak nie ma znaczenia (na kole) na jaką nogę się anglezuje, bo te "odciążanie" którejś nogi nie jest aż tak istotne jak twierdzono (to wyczytałam w Biomechanice ruchu konia K. Blignault). Jednak jest to dobry nawyk, żeby anglezować tak jak nas uczono, tj. - żeby zmieniać nogę ze zmianą kierunku, ze względów takich jakie podałam w punkcie wyżej
- z kolei Savoie pisze,że jest tylko jeden powód, dla którego anglezuje się na konkretną nogę, tzn. łatwiej jest dawać sygnały koniowi gdy siedzi się w siodle. A w związku z tym, że to "zadnia wewnętrzna noga jest tą, którą będziemy prosić o większe zaangażowanie podczas jazdy po kołach", łatwiej będzie to skoordynować siedząc.
A po co się w ogóle anglezuje? Myślę, że to kwestia wygody. Tylko, że jak widzę większości ciężko się nauczyć takiego stabilnego kłusa więc woli anglezować. Mnie akurat zazwyczaj udaje się "usadzić" stabilnie (choć powyżej pewnego tempa już nie 😉 ) a od czasu do czasu, jak wezmę hucułka od znajomego, to... nie anglezuję wcale, bo nie chce mi się i już 😉 I gdybym mogła umiała to bym całe te anglezowanie olała, ale nie na każdym koniu i nie w każdym siodle mi wychodzi taaaaki fajny kłus jak na tym hucułku 😉
O właśnie Smartini, mnie się kiedyś obiło o uszy, że w weście się nie jeździ kłusem. Prawda to? Bo teraz tak rozumiem, że się jeździ, ale nie anglezuje...?


oczywiście, że się kłusuje. W reiningu nie ma elementu w kłusie (prócz ewentualnego wjazdu na arenę) ale w klasach technicznych normalnie są wszystkie chody, w tym kłus i kłus dodany a w Western Horsemaship można się również spotkać z kłusem bez strzemion. Wszystko wysiadywanym, tylko w Ranch Riding przy niewygodnym koniu dozwolony jest kłus anglezowany
A na treningach normalnie kłusujemy, jak niby rozgrzać i wygimnastykować konia? 😀
Ten mit powstał chyba z filmów w telewizji, gdzie kowboje albo jechali stępem albo gnali galopem po stepach :P

ja po tylu latach to nawet jak zdarzy mi się na klasycznego konia wsiąść to lepiej mi się jeździ w pełnym siadzie
Dementek   ,,On zmienił mnie..."
07 lutego 2016 17:52
drabcio- Koń się drapie bez względu na odrobaczanie. Na sierści nie ma żadnych zmian (mój koń kiedyś miał grzybicę i ją wyłapię). Weterynarz też nie widział nic niepokojącego. Czy to przez to, że ma gęstą i dłuższą od innych koni sierść (to jest koń zimnokrwisty)? Zastanawiałam się, żeby go odkurzyć, ale nie wiem, jak ten zabieg przyjmie i czy coś pomoże. Chociaż kąpiel (latem) też nie zapobiegła drapaniu.

On potrafi też czochrać się brzuchem o ziemię podczas tarzania. Kładzie się i szoruje brzuchem w przód-tył. Włazi na krzaki i też się buja. Jakiś syndrom niespełnionego wałacha?
Smartini Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź! :kwiatek:
Dementek, - pracuje? Nie zapaca sie pod tą sierścią? Jeśli się zapoci, a nie jest po pracy dobrze wyczyszczony, to może się drapie, bo jednak swędzi? W lecie dużo koni cierpi na tzw. egzeme letnią i namiętnie się drapie, często też zwierzaki drapią się pogryzione przez meszki i komary - mojego kiedyś w geście dobrej woli wypuściłam na trawe przy stajni, taką dla ludzi, z krzaczkami, miejscem na ognicho itd., bo śliczna trawa tam urosła - a dziad zaraz cyprysika wynalazł, stanął nad nim i brzuch drapał zadowolony, bo właśnie cały zdziabany przez meszki był, najbardziej na puzdrze i miejscu po jajkach - bo tam skóra i sierść cieńsza. Stawiałabym raczej na to, ze coś go z jakiegoś powodu w ten brzuch swędzi - robaki, niedoczyszczenie (no bo w sumie dużo osób pod brzuchem to raczej czyści byle jak). W lecie i w zimie powody mogą być różne. Nie odparza go sprzęt nigdzie?
Może spróbować go czyścić masażerem, lub inną szczotką z dłuższymi ząbkami? Tak żeby dobrze wydrapać skóre? Znajomej koń nieczyszczony 2 dni potrafił mieć potówki na grzbiecie (potwierdzone przez weta - bo spanikowała nieźle jak zobaczyła cały grzbiet w krostkach), a przy czyszczeniu metalowym zgrzebłem to aż mruczał (jęczał? nie wiem jak to określić) i wyginał sie z przyjemnością, ot, taki typ.
Ja dla pewności wszelkie zmiany skórne przeszorowałabym manusanem, czy ogólnie wyprała nim konia. Może też właśnie jakieś środki - nabłyszczacze, szampon, detergenty używane do czyszczenia sprzętu, wywołują reakcje alergiczną i swędzi?

Niespełnione wałachy mają inne sposoby 😉 Wielkogłowy dalej "kryje" lasencje na padoku, mimo, że nabiał stracił ponad 8 lat temu.
Dementek   ,,On zmienił mnie..."
07 lutego 2016 19:01
keirashara- W lato się pocił, ale teraz pracuje lekko (głównie hipoterapia + spokojna jazda na placu). Żadnych środków do pielęgnacji nie używam. Zobaczę, jak będzie z bardziej drapiącą szczotką.
Myślałam jeszcze, żeby go ogolić, ale byłby problem z derkowaniem...
smartini   fb & insta: dokłaczone
07 lutego 2016 19:16
z manusanem bym uważała, wyjaławia skórę - mieliśmy atak grzybicy w stajni i luzaczka błyskotliwie wykąpała w nim wszystkie konie ze zmianami - wtedy dopiero jaja były :/ lepiej potraktować konia imaverolem a manusanem wymyć cały sprzęt

może faktycznie lepiej przeczyścić? Latem każdy koń min. raz w tygodniu był czyszczony pumeksem - żadna szczotka tak nie wyciągnie martwego naskórka i sierści

Mój jest delikatniutki książe (palomino przeklęte) i latem przy poceniu się była katastrofa - płukany od góry do dołu po każdej jeździe, co kilka kąpany no i szorowanie pumeksem. Jak mnie przez miesiąc w stajni przez egzaminy nie było a w stajni nikogo, kto by ścignął luzaczkę, która nie płukała koniom głów po treningach to zastałam konia bez połowy sierści na głowie, tak się powycierał :/
smartini, - o kurcze, nie pomyślałam, ale faktycznie. Ja do tej pory to raczej nie miałam ze stworami problemów skórnych, poza grudą zeszłego lata i tym, jak raz się stwór odparzył przy zmianie sierści. Za radą weta po prostu na "już" przeszorowałam manusanem w ramach pierwszej pomocy, bo akurat w pace. Zawsze można też użyć szarego mydła.
Mój książe musi mieć w lecie codziennie prany kantar, inaczej się wyciera za uszami - a to zwykły, kary ślązak. Normą też jest to, że na letniej sierści widać ślady po ogłowiu, a także czapraku i popręgu, po prostu ma tam jaśniejszą sierść. I jakbym go nie szorowała czy myła i czym bym nie karmiła to i tak ślady są  🙄

Dementek, - a proszki do prania czapraków i środki konserwacji sprzętu? Znam przypadek takiego konia, co wszystko musiał mieć prane tylko i wyłącznie w różowym perwollu, czaprak wyprany w czymkolwiek innym skutkował wyłażeniem sierści garściami. Może właśnie też sprzęt i szczotki wyczyścić manusanem czy czymś takim, może na nich jest coś, co go podrażnia?
smartini, bo manusan na skórę końską używa się w stężeniu maks 30ml/litr wody. Wtedy to działa tak jak powinno nie niszcząc bariery ochronnej skóry.
smartini   fb & insta: dokłaczone
07 lutego 2016 19:57
na grudę akurat 'na początek' manusan jest fajny ale na inne skórne nieprzyjemności może więcej szkody niż pożytku zrobić. Szare mydło czy czy imaverol (wiadomo, kosztuje sporo) to lepsza opcja.
Do nas przyjechał grzyb z końmi i był cyrk na kółkach, w stajni 53 konie i stajenni mieszający kantary itp itd 😵 biliśmy się 2 miesiące... sprzęt myty w manusanie, co chwila pranie w wybielaczach i 90'C, wszystko naświetlanie lampami UV, kąpiele, nie kąpiele, zaplatanie grzyw i pumeks w ciągłym obrocie... Porażka, nikomu nie polecam ...

Mój to zawsze sponiewierany schodzi z treningów więc nie umycie go porządnie po takim zakrawa o okrucieństwo :/
Dementek   ,,On zmienił mnie..."
07 lutego 2016 19:58
Ale on się trze głównie na szyi, zadzie i brzuchu oraz między tylnymi nogami. Może mu tam za ciepło, w końcu gęsta kara sierść. Zobaczę ze szczotką i kupię mu pumeks. Zobaczę, jak mu się spodoba,
Dementek, - trze się w miejscach, których nie szoruje się dokładnie zazwyczaj. Może rzeczywiście warto go tam mocniej podrapać czymś.
Możesz go też spróbować ogolić w jakiegoś clipa, nie całościowo. Zawsze to jednak lżejsza derka w użytku i mniejsza szansa, że przemarznie jak dasz małą gramature.
Widziałam kiedyś takiego konia, który wcześniej był przebiałkowany i miał zmiany skórne. Później skóra wróciła do normy a on ciągle się tarł. Wychodził z boksu i pierwsze co leciał do drzewka i wszystkie części ciała sobie wytarł ( dokładnie, obsesyjnie, po kawałku, wykorzystując różne elementy drzewa do poszczególnych części ciała) i dopiero szedł na trawę. W boksie się nie wycierał. Nie wiem, czy mu się tak zapamiętało po przebiałkowaniu?
A mojego szefa hucuły, jak zasadził szpaler tui, chodziły sobie tą grządką mając tuje pomiedzy nogami, od czasu do czasu sie zatrzymując przykucając, cofając, nadstawiając... ale to raczej pod kątem higieny osobistej robiły 🙂
smartini   fb & insta: dokłaczone
07 lutego 2016 21:20
też nie kupuję wersji 'za ciepło'. Przypaca się, brudzi piaskiem/błotem to go swędzi i podrażnia skórę.
[img]https://scontent-cdg2-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xfp1/v/t1.0-9/11988447_10203403078796748_6476207436076155505_n.jpg?oh=3cc4a33e894932a26eb1f095f3a86de8&oe=576710A2[/img]
tak wyglądają wewnętrzne strony nóg mojego po treningu i ilość syfu, który mu za każdym razem wypłukuję. Wiadomo, my się ślizgamy więc cały piach ląduje na brzuchu i nogach ale nawet przy zwykłym treningu syf wszędzie włazi
a ja mam typowo żółtodziobowe pytanie  🤣 a konkretniej co muszę mieć/zrobić by móC startować w zawodach regionalnych w klasach LL/L a być może nawet pod koniec roku w P... Paszport konia jest, badanie lekarza sportowego ważne na pół roku również jest. Dodam że rocznikowo mam 15 lat i nie jestem zarejestrowana w pzj. Pytam o to bo nie chce do końca życia startować w towarzyskich :/
lusiowataa, w jakiej dyscyplinie?
Aktualnie aby startować do L1 włącznie s koskach wystarczy rejestracja w OZJ (nie w PZJ), opłacenie licencji swojej i konia, wykupienie NNW, oraz zgoda rodziców. Aby startować wyżej hm... szczerze pisząc póki co nie wiem. Teoretycznie wg starych przepisów trzeba mieć srebrną odznakę i zdać egzamin licencyjny. Nowych przepisów póki co nie widziałam...
chodziło mi o skoki, a co z boj ? muszę mieć ?
Nie mam pojęcia gdzie napisać. Możecie mnie przekierować w jakim wątku pytać o treningi w okolicach Tczew/Starogard Gdański..?  🤔
Jeżdżę już x lat, miałam swoje konie, ale co z tego jeśli moja jazda przez te x lat leży i kwiczy na podłodze.  😵 Coś tam potrafię. Tylko to za mało na moje ambicje.
W maju przeprowadzam się w w/w okolice i mam twarde postanowienie aby znacznie podnieść poziom jazdy i zacząć w końcu ogarniać ta całą czarną magię.
Chcę iść w kierunku skoków, ale najpierw muszę opanować podstawy ujeżdżenia.
Tylko pytanie - gdzie? Chodzi mi o naprawdę dobre miejsce. Teoretycznie cena nie gra roli, ale wiadomo - im taniej tym lepiej... aby jeździć jak najczęściej, częściej niż raz w tygodniu. Polecicie mi miejsce typowo ujezdzeniowe? Czy może jakieś bardziej wszechstronne? Naprawdę zależy mi!  👀
lusiowataa, zajrzyj do wątku ABC startów (przyklejony).
baroccco, zapytaj w wątku lokalnym (pomorskim)
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
08 lutego 2016 11:37
Nierozocieńczony Manusan stosuje się tylko na ropne zmiany.
_Gaga kurcze, szukam - widze tylko 'pensjonaty trojmiasto' i 'zawody Sopot i okolice' (czy cos takiego), nie wiem czy cos przeoczylam, czy tworzyc nowy watek, czy pisac w tym pierwszym?  😲  🤔  🤔
baroccco, nie, nei tworzyć nowego wątku, pisać w istniejących... (i przeczytać regulamin 😉)
Dementek   ,,On zmienił mnie..."
08 lutego 2016 17:27
keirashara, smartini, marysia550- Wzięłam metalowe zgrzebło i faktycznie, wyszło sporo kurzu i złuszczonego naskórka. Widocznie zgrzebło igiełkowe jest za słabe do czyszczenia sierści grubasa  🙂 Ale wydaje mi się, że lepiej pielęgnowałoby się sierść, gdyby był ostrzyżony.
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
08 lutego 2016 17:34
baroccco Jest wątek o stajniach w Pomorskim: http://re-volta.pl/forum/index.php/topic,82944.0.html
Czy w przepisach dotyczacych ujezdzenia (ewentualnie gdzie indziej) jest informacja o wymogach dotyczacych czapraka na zawodach? W przepisach ogolnych jest tylko info że biały, w tych dotyczących konkretnie ujezdzenia nic nie ma. Mnie zastanawia czy sa jakies przeciwwskazania co do koloru lamowki, ewentualnych emblematów czy ozdób na czapraku.
Będę wdzieczna za informacje  :kwiatek:
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się